Dudek chce zwolnienia Michniewicza. I ma następcę. Nie uwierzycie

Jerzy Dudek w swoim felietonie dla "Przeglądu Sportowego Onet" wygłosił opinię, że Czesław Michniewicz nie powinien prowadzić reprezentacji Polski na mundialu w Katarze. "Prezes Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą" - twierdzi były kadrowicz.

Reprezentacja Polski wygrała swój ostatni mecz w Lidze Narodów. Biało-czerwoni pokonali na wyjeździe Walię 1:0 po golu Karola Świderskiego. Gra Polaków jednak nie zachwyciła. Dość powiedzieć, że najlepszym zawodnikiem tego spotkania był Wojciech Szczęsny, który wielokrotnie interweniował i ratował swoją drużynę.

Zobacz wideo Lewandowski, Piszczek i Dudek w Alei Gwiazd. "Chciałbym jeszcze tu pograć"

"Niestety cała pierwsza połowa - a nawet bardziej sam początek meczu, jego pierwsze minuty - wskazywały, że to będzie negatywna weryfikacja. Bo to znowu długimi fragmentami było spotkanie, w którym męczyła nas piłka. Więcej było w nim łokci niż składnych akcji" – pisał po meczu nasz korespondent Bartłomiej Kubiak.

Dudek ma pomysł, kto powinien zastąpić Michniewicza. "Może on będzie w stanie"

Przed mistrzostwami świata w Katarze trudno więc o duży optymizm. Kadrę na łamach "Przeglądu Sportowego Onet" skrytykował również były kadrowicz, Jerzy Dudek. "Odnoszę wrażenie, że Czesław Michniewicz jest kierownikiem na placu budowy, którego nikt nie kontroluje. W grze naszej kadry panuje bałagan i w żaden sposób nie jest ona ułożona. W meczu z Holandią zwróciłem uwagę na stałe fragmenty gry Biało-Czerwonych i... one w zasadzie nie istnieją. W zagraniach Polaków z rzutów rożnych czy wolnych dominuje przypadek i nasi reprezentanci zamiast wykonywać je według założonego planu, liczą na to, że piłka się od kogoś odbije i jakoś to będzie" – pisze były bramkarz w swoim felietonie.

Dudek uważa nawet, że Polakom na niespełna dwa miesiące przed mundialem potrzebna jest zmiana trenera. Były kadrowicz podaje nawet nazwisko, kto powinien zastąpić Michniewicza. Pomysł Dudka wydaje się równie szokujący, co mało realny. "Wniosek nasuwa mi się jeden: z taką grą nie mamy czego tam szukać. Jeśli Polacy będą tak bojaźliwi i niedokładni, jak w meczu z Holandią, to poza naszym zasięgiem będzie nie tylko Argentyna, ale także Meksyk, a nawet Arabia Saudyjska. Dlatego prezes Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą, dopóki jest jeszcze wolny, bo może on będzie w stanie coś pozytywnego z tego bałaganu zbudować" – pisze Dudek.

"Jeśli nie dojdzie do zmiany trenera, to Michniewicz powinien ratować się tym, co zrobił z kadrą U-21. Ustawić drużynę ultradefensywnie, tak by walczyła o 0:0 i zagrać na dwa uda – albo się uda, albo się nie uda. W tym wszystkim szkoda mi Roberta Lewandowskiego. Nasz kapitan próbuje podpowiadać kolegom, ale widać, że męczy się na boisku. Więc skoro nie będziemy grać jak Barcelona Xaviego, to może zagramy chociaż jak Polska Sousy? Bo hasło 'tu nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić' tutaj na pewno nie zadziała" – dodaje były reprezentant.

Przypomnijmy, że Paulo Sousa uciekł z reprezentacji Polski, kiedy nadarzyła mu się okazja, aby zostać trenerem Flamengo. Portugalczyk poinformował Cezarego Kuleszę o zamiarze odejścia pod koniec grudnia. Tymczasem w marcu kadra miała rozegrać baraż ze Szwecją o awans na mundial. Sousa z kadry ostatecznie odszedł i objął brazylijski zespół. Wytrzymał w nim jednak niespełna sześć miesięcy i teraz pozostaje bez pracy. W mediach regularnie pojawiają się spekulacje, gdzie Portugalczyk może trafić. Dużo mówi się o klubach włoskich, ale także o Olympiakosie Pireus.

Więcej o:
Copyright © Agora SA