Reprezentacja Polski wygrała 1:0 z Walią po akcji tercetu Jakub Kiwior - Robert Lewandowski - Karol Świderski i wywalczyła utrzymanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Poza tym kadra prowadzona przez Czesława Michniewicza jest pewna rozstawienia z pierwszego koszyka w el. Euro 2024. "Dobrej gry nie było zbyt wiele, ale wynik się zgadzał, a to przecież on na końcu jest w sporcie najważniejszy" - pisze Bartłomiej Kubiak, dziennikarz Sport.pl.
Czesław Michniewicz rozmawiał z TVP Sport po wygranym meczu z Walią w Lidze Narodów. Selekcjoner biało-czerwonych potwierdził, że kadra będzie grała trójką obrońców na mundialu w Katarze.
- Będziemy konsekwentnie grać trójką obrońców. Do mundialu nie urodzi się nowy lewy obrońca, a na tej pozycji nie poradziłby sobie Nicola Zalewski. Matty Cash z kolei może łączyć funkcje wahadłowego i skrzydłowego. Formacja z trójką to dwa plusy dla nas: Cash z Zalewskim mają miejsce i nie potrzebujemy skrzydłowych - powiedział.
Michniewicz zdradził, że poznał dużo odpowiedzi na pytania sprzed zgrupowania i ma zamiar ustawiać reprezentację do gry dwójką napastników.
- Chcemy grać dwójką napastników, ale każdy mecz ma swoją historię. Próbowaliśmy Arka Milika z Holandią i to dało nam odpowiedź, jak wygląda jego współpraca z Robertem Lewandowskim. Tak samo wiemy, co ze Świderskim i Piątkiem. Karol dobrze czuje się z Robertem, bo jest bardzo rozbieganym piłkarzem, a Arek jest bardziej statyczny - dodał szkoleniowiec.
- Takie mecze, jak z Belgią czy Holandią, nas rozwiną. Analizowaliśmy ich zachowania i widzę, że chcą grać w taki sam sposób. Trzeba się uczyć od najlepszych. Cieszymy się, że wygraliśmy to spotkanie. Zagraliśmy nieźle i po czwartkowym meczu [porażka 0:2 u siebie z Holandią - red.] psychika była na najwyższym poziomie. Na początku Walia przeważała, ale wiedzieliśmy, że jak przetrwamy początek, to sobie poradzimy. To dobrze wróży przed mistrzostwami, bo to będą mecze o dużą stawkę - przyznaje Czesław Michniewicz.
Czesław Michniewicz był bardzo zadowolony z występu całego zespołu, ale też wyróżnił kilku piłkarzy. - Każdy mógłby być piłkarzem meczu, ale ja wybieram drużynę. Wojtek Szczęsny czuje się pewnie, wie, że jest rywalizacja i jest filarem tej reprezentacji. Wyróżniłbym Krychowiaka czy Bereszyńskiego. A Nicola Zalewski jest fantastyczny. Ja się obawiałem o to, że po tych dwóch urazach będzie prezentował się nie najlepiej fizycznie, a świetnie sobie poradził - skwitował.