W czwartek reprezentacja Polski rozegrała pierwszy od czerwca mecz międzypaństwowy. Rywalizacja z Holandią nie była jednak udana dla zespołu prowadzonego przez Czesława Michniewicza i zakończyła się porażką 0:2. Podczas bieżącej przerwy na kadrę Polacy rozegrają jeszcze jedno spotkanie. Na zakończenie rywalizacji w fazie grupowej Ligi Narodów zmierzą się z Walią.
W meczu z Holandią reprezentacja Polski mogła zapewnić sobie utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów. Porażka 0:2 sprawia, że o pozostanie w elicie trzeba będzie jednak walczyć do ostatniej kolejki. O wszystkim zadecyduje spotkanie z Walią.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Niewielkim pocieszeniem dla Polaków może być to, że przeciwnicy radzą sobie równe słabo. W czwartek zmierzyli się z Belgią i przegrali 1:2. Tym samym nadal czekają na pierwsze zwycięstwo w tej edycji Ligi Narodów. Od marca rozegrali osiem meczów międzynarodowych, ich bilans to dwie wygrane, dwa remisy i cztery porażki. W tym jeden remis i cztery porażki w Lidze Narodów.
Nasza reprezentacja po raz ostatni grała z Walią w czerwcu, gdy odbył się mecz 1. kolejki Ligi Narodów. Wtedy Polacy wygrali 2:1 po golach Jakuba Kamińskiego i Karola Świderskiego, dla rywali trafił Jonathan Williams. Należy jednak pamiętać, że rywale nie wystąpili w najmocniejszym składzie, gdyż szykowali się do baraży o mistrzostwa świata w Katarze. Wielu ich kluczowych zawodników, w tym Gareth Bale, oglądało tamto spotkanie z trybun. Tym razem należy się spodziewać, że selekcjoner Robert Page zdecyduje się wystawić najmocniejszą jedenastkę.
Starcie Polski z Walią będzie niezwykle istotne dla obu drużyn, które nadal walczą o utrzymanie w dywizji A Ligi Narodów. Jeśli drużyna z Wysp Brytyjskich nie chce spaść do dywizji B, to musi wygrać, Polakom natomiast wystarczy remis. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę 25 września o godzinie 20.45 na stołecznym Cardiff City Stadium.