Już w czwartek reprezentacja Polski zmierzy się na Stadionie Narodowym w Warszawie z Holandią w meczu 5. kolejki Ligi Narodów, a trzy dni później zagra w Cardiff z Walią. Dlatego też na wtorek selekcjoner Czesław Michniewicz zaplanował swojej drużynie dwa treningi i o ile poranne zajęcia na obiekcie Legii Warszawa odbyły się zgodnie z planem, tak późniejsze na Stadionie Narodowym zostały ostatecznie odwołane ze względu na problem z murawą.
Mimo to, Biało-Czerwoni tego niespodziewanego czasu wolnego nie zmarnowali. Dokończono sesję zdjęciową w nowych strojach kadry i przeprowadzono odprawę wideo.
Oba treningi, z których do skutku doszedł tylko jeden, miały być zamknięte dla mediów i publiczności. O powodach tej decyzji wypowiedział się w Polsacie Sport rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.
- To specyficzne, bo bardzo krótkie zgrupowanie. Mecz z Holandią już w czwartek, więc czasu na treningi jest bardzo mało i stąd decyzja selekcjonera o zamkniętym charakterze zajęć. Wszyscy spośród 30 powołanych zawodników są na szczęście zdrowi, wobec czego Czesław Michniewicz będzie musiał tylko wybrać 23, którzy utworzą skład na mecz - tłumaczył Kwiatkowski.
Rzecznik piłkarskiej centrali przyznał, że drużyna Michniewicza w najbliższych meczach z Holandią i Walią będzie starała się zrealizować dwa cele - zrobić kolejny krok w przygotowaniach do MŚ w Katarze, a także utrzymać się w dywizji A Ligi Narodów.
- Trzeba myśleć dwutorowo, ale nie możemy zlekceważyć Ligi Narodów, ponieważ chcemy pozostać w Lidze A, a żeby to zrobić, będziemy musieli zdobyć punkty w dwóch czekających nas meczach. Sądzę, że w tym tygodniu zobaczymy na boisku mieszankę młodości i doświadczenia - zaznaczył.
Mecz Ligi Narodów Polska - Holandia odbędzie się w czwartek 22 września o godzinie 20:45. Relacja na żywo na Sport.pl.