- Dostałem wiadomość o śmierci Janusza Kupcewicza. Jednego z najlepszych polskich rozgrywających. Kilka dni temu razem obchodziliśmy 40 lecie medalu MŚ w Hiszpanii. Niesamowite. R.I.P. - napisał poniedziałek rano Zbigniew Boniek na Twitterze.
- Smutne to. Kilka dni wcześniej wspólne zdjęcia, wspomnienia, ploteczki. Takie ciosy trudno znieś, przede wszystkim dla najbliższych. Szczere kondolencje dla Rodziny. Ps. Trzecia i decydująca bramka w Alicante na zawsze zostanie w pamięci - dodał były prezes PZPN, który razem z Kupcewiczem zdobył brązowy medal mistrzostw świata w 1982 roku w Hiszpanii. Boniek był wówczas największą gwiazdą zespołu, z kolei Kupcewicz strzelił decydującego gola w meczu o trzecie miejsce z Francją (3:2).
Janusz Kupcewicz urodził się 9 grudnia 1955 roku w Gdańsku, ale był wychowankiem klubów z Olsztyna - Warmii i Stomilu. Później reprezentował barwy takich klubów, jak Arka Gdynia, Lech Poznań, francuskie AS Saint-Etienne, grecka Larissa, Lechia Gdańsk i turecki Adanaspor. W reprezentacji Polski rozegrał w latach 1976-83 20 spotkań, w których strzelił 5 goli.
W ostatnim czasie Kupcewicz poważnie chorował. Mimo to, pojawił się w Warszawie na meczu Polska - Belgia (0:1) w trakcie którego uhonorowano członków reprezentacji, która w 1982 roku zdobyła brąz MŚ w Hiszpanii. Jak nieoficjalnie dowiedział się Sport.pl, przyczyną śmierci byłego reprezentanta Polski był zawał serca. Janusz Kupcewicz miał 66 lat.