Czesław Michniewicz zdecydował się pozwać Szymona Jadczaka, dziennikarza "Wirtualnej Polski", z art. 212 KK, który dotyczy zniesławienia za artykuł sugerujący udział selekcjonera w procederze korupcji. Adwokatem Michniewicza będzie Piotr Kruszyński, który dawniej bronił Ryszarda Forbricha, "Fryzjera". - Jest to przestępstwo prywatnoskargowe. Pan Jadczak pomawia pana trenera Michniewicza o korupcję, o ustawianie meczów, nie mając ku temu żadnych dowodów. Same bilingi rozmów nie mogą świadczyć o przestępstwie - mówił Kruszyński w rozmowie z "Faktem".
TVP Sport poinformowało, że adw. Piotr Kruszyński już wcześniej słynął z prowadzenia głośnych spraw. Zdecydowanie najgłośniejszą była ta z udziałem Ryszarda Forbricha. Pełnomocnik Forbricha bagatelizował wpływ klienta na cały proceder, choć potem "Fryzjer" został skazany na 4,5 roku więzienia. "Ponad dekadę temu adwokat Piotr Kruszyński w absurdalny sposób bronił interesów Fryzjera. Przekonywał, że nie był on mózgiem całej afery, atakował prokuratorów. Mówił o absurdzie i szoku" - pisał Jan Mazurek, dziennikarz weszlo.com.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Inną sprawą z udziałem Kruszyńskiego była ta dotycząca biznesmena Sławomira Sikory. Sikora i jego wspólnik Artur Bryliński byli w latach 90. zastraszani przez gangsterów i zmuszani do spłaty nieistniejącego długu. W końcu swoich oprawców zamordowali, a sąd w 1997 r. skazał ich na 25 lat więzienia. Kruszyński reprezentował Sikorę w postępowaniach o prawo łaski, w 2005 r. podpisany przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Wydarzenia były inspiracją dla Krzysztofa Krauzego, reżysera filmu "Dług" z Robertem Gonerą w roli głównej.
Inną słynną sprawą z udziałem Piotra Kruszyńskiego była ta, w której reprezentował Zytę Gilowską, dawną wicepremier i minister finansów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Włodzimierz Olszewski, rzecznik interesu, zarzucił Gilowskiej tzw. kłamstwo lustracyjne (zatajenie związków ze służbami specjalnymi PRL), ale sąd lustracyjny pierwszej instancji orzekł we wrześniu 2006 r., że oświadczenie jest zgodne z prawdą. Wcześniej Gilowska rozważała podanie się do dymisji z funkcji wicepremiera.