Argentyński dziennikarz ostrzega kadrę Michniewicza. "Ogromna różnica do Paulo Sousy"

- Aby przeciwstawić się topowym zespołom, Polska musi rozwijać swoją tożsamość, sprawy taktyczne muszą być poukładane - powiedział w rozmowie z TVP Sport argentyński dziennikarz Francisco Canepa. Odniósł się on również do zmiany w stylu gry po odejściu Paulo Sousy i wskazał na piłkarzy, których postawa zaskoczyła go w ostatnich meczach.

Minione zgrupowanie reprezentacji Polski i wyniki w Lidze Narodów pokazały, że kadra Czesława Michniewicza ma jeszcze sporo do nadrobienia przed starciami z wyżej notowanymi rywalami. Tych na mistrzostwach świata w Katarze nie będzie brakowało, a jednym z nich zapewne okaże się Argentyna. Podopieczni Lionela Scaloniego będą mierzyć się z "biało-czerwonymi" już w fazie grupowej. 

Zobacz wideo Lewandowski: Chyba zabrakło nam trochę odwagi

Argentyński dziennikarz ocenił reprezentację Polski. "Polska musi rozwijać swoją tożsamość, sprawy taktyczne muszą być poukładane"

Grę kadry Polski podczas dotkliwej porażki z Belgią 1:6 oraz remisu 2:2 z Holandią obserwował argentyński dziennikarz ESPN Francisco Canepa, który w rozmowie z TVP Sport podzielił się spostrzeżeniami na temat "Biało-Czerwonych". Wskazał on, że Polska potrzebuje odnaleźć własny styl. - Polska musi ustalić strategię, która da wam zwycięstwa. Różnica między meczami z Belgią i Walią była ogromna. Zespół musi wzmocnić sposób gry, zwłaszcza że trener jest z tą drużyną od niedawna i zmiana systemu gry w zależności od rywala może wiązać się z ryzykiem. Aby przeciwstawić się tego typu zespołom, Polska musi rozwijać swoją tożsamość, sprawy taktyczne muszą być poukładane - powiedział. 

Argentyński dziennikarz dodał także, że gra Polski diametralnie zmieniła się odkąd jej selekcjonerem przestał być Paulo Sousa. - Różnica między Paulo Sousą a Czesławem Michniewiczem jest ogromna, a po zmianie trenera każda drużyna zmaga się z problemami. Z Sousą Polska grała bardziej ofensywną piłkę. Z Czesławem natomiast dominuje ostrożne podejście do meczu i dyktowania warunków gry. Myślę, że skupianie się na defensywie nie jest gwarancją wyniku. Samo ustawienie zawodników w pobliżu bramkarza nie oznacza, że będziesz odpowiednio bronić - dodał. 

Canepa dodał także, że pierwsza jedenastka reprezentacji Polski jest bardzo silna, jednak kadra cierpi, gdy dochodzi w niej do roszad. Po wyżej wspomnianych meczach wyróżnił on natomiast Przemysława Frankowskiego i Nicolę Zalewskiego

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Mistrzostwa świata w Katarze rozpoczną się 21 listopada i potrwają do 18 grudnia. Reprezentacja Polski będzie rywalizowała w grupie C z wcześniej wspomnianą Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską. "Biało-Czerwoni" zmagania podczas turnieju zaczną od starcia z Meksykiem 22 listopada o 17.

Więcej o: