"Wywołał furię w Polsce". Cały świat pisze o sprawie Rybusa

Nie tylko polscy dziennikarze reagują na decyzję Macieja Rybusa ws. podpisania kontraktu ze Spartakiem Moskwa. Sporo uwagi zamieszaniu wokół piłkarza poświęcają zagraniczne media, w tym te z krajów, których reprezentacje powalczą z ekipą Czesława Michniewicza w Katarze.

Maciej Rybus to ostatnio jedno z najpopularniejszych nazwisk sportowych w Polsce. Jak się jednak okazuje, zamieszanie wokół piłkarza, który postanowił podpisać kontrakt z nowym klubem w Rosji, dociera także za granicę naszego kraju. Dziennikarze na świecie komentują nie tylko posunięcie Rybusa, ale także Czesława Michniewicza, który nie powoła zawodnika na mundial w Katarze.

Zobacz wideo Rozwód Lewandowskiego z Bayernem? "Można to było zrobić z większą klasą"

"Wywołał furię w Polsce"

Sprawę komentują między innymi nasi zachodni sąsiedzi. "Nie wolno mu jechać do Kataru. Polska wyklucza go z udziału w MŚ 2022. Nie jest jednak jasne, czy Rybus został poinformowany o możliwych konsekwencjach dla jego reprezentacyjnej kariery przed podjęciem decyzji o transferze do Spartaka Moskwa" - komentuje niemiecki dziennik "Bild".

Na zamieszanie nie są obojętni także Hiszpanie. "Piłkarz został wykluczony z kadry na katarski mundial z powodu związania się kontraktem z klubem z Moskwy. Fakt ten wywołał furię w Polsce, która wcześniej odmówiła rywalizowania z Rosją w barażach do MŚ 2022 z powodu inwazji tego kraju na Ukrainę" - podsumowuje "Marca".

Z kolei hiszpański "As" podkreśla, dlaczego polską opinią publiczną tak bardzo wstrząsnęło posunięcie Macieja Rybusa, przypominając zabiegi PZPN o wykluczenie Rosji z rozgrywek międzynarodowych. "Decyzja, która mocno odbije się na graczu ze względu na wyraźne stanowisko polskiego rządu, który popiera Ukraińców w wojnie z Rosją. W rzeczywistości polska drużyna była głównym inicjatorem wykluczenia rosyjskich drużyn z rozgrywek kontynentalnych i międzynarodowych po odmowie rozegrania półfinału baraży o mistrzostwa świata w Katarze z Rosją" - czytamy.

Swoje zdanie na ten temat napisali też dziennikarze brytyjscy. "Polski obrońca Maciej Rybus nie będzie brany pod uwagę podczas selekcji na mundial w Katarze po dołączeniu do rosyjskiego klubu Spartaku Moskwa. Polska jest jednym z największych sojuszników Ukrainy od czasu rosyjskiej inwazji" - czytamy na portalu "Daily Mail".

Grupowi rywale Polaków reagują na zamieszanie z Maciejem Rybusem

Rewelacje na temat nowego piłkarza Spartaka Moskwy nie umknęły rywalom Polaków podczas tegorocznego mundialu. Meksykańskie "Telediario" pisze o doświadczeniu byłego już reprezentanta naszego kraju. "Maciej Rybus, z 66 występami, jest jednym z najbardziej doświadczonych obrońców Polski".

W argentyńskim "Ole" czytamy natomiast: "Pomimo tego, że jest jednym z najbardziej doświadczonych mężczyzn w drużynie, która zmierzy się ze Scalonetą w trzecim spotkaniu grupy C w Katarze 2022, właśnie powiedziano mu, że nie pojawi się w następnych meczach towarzyskich ani na mundialu w Katarze. Nie z powodu piłki nożnej, ale z powodów politycznych".

Co bardzo ciekawe, rewelacje dotyczące lewego obrońcy dotarły także do Jamajski. Tamtejszy serwis internetowy jamaicaobserver.com napisał: "Reprezentacja Polski nie weźmie pod uwagę Macieja Rybusa w swoich planach na piłkarski mundial w Katarze po tym, jak obrońca podpisał nowy kontrakt z rosyjskim klubem".

Przypomnijmy, że Rybus podjął decyzję o pozostaniu w lidze rosyjskiej i w najbliższym sezonie będzie grał w Spartaku Moskwa. Zawodnik nie poszedł zatem śladem wielu innych polskich zawodników, którzy planują opuścić Rosję, z powodu zbrojnej napaści kraju na Ukrainę. Podpisanie kontraktu z moskiewskim klubem było argumentowane przez agenta zawodnika "obawą o bezpieczeństwo jego rodziny" w Polsce, bowiem żona Rybusa jest Rosjanką.

Więcej o: