Maciej Rybus zaskoczył wszystkich wyborem klubu po zakończeniu współpracy z Lokomotiwem Moskwa. 32-latek zdecydował się pozostać w Rosji i związał się z innym moskiewskim zespołem, Spartakiem. Decyzja doświadczonego obrońcy nie spotkała się z aprobatą ze strony kibiców i ekspertów w Polsce. Piłkarz codziennie musi radzić sobie z ogromną krytyką.
W mocnych słowach na temat Rybusa wypowiedział się Jarosław Wolski, politolog i ekspert do spraw wojskowości. Swoją zdecydowaną opinią podzielił się w trakcie rozmowy z Piotrem Zychowiczem na kanale YouTube Historia Realna. Wolski uważa, że 32-latek nie jest już piłkarzem rosyjskim, a nie polskim.
- Jak ktoś chce biegać w koszulce z literą "Z" na piersi, to gratuluję, ale niech nie nazywa się Polakiem. Przepraszam za jednoznaczne określenie, ale w tym wypadku mogę sobie pozwolić na określenie tego, co o tym sądzę. Jak ktoś chce zostać Rosjaninem, to niech sobie nim zostanie. Wolna droga, każdy ma wolną wolę. Jak ktoś wybiera pieniążki i ganianie z symbolem swastyki XXI wieku, czyli z "zetką" rosyjską, to może. Jest dorosłym facetem, wie, co robi - stwierdził.
Eksperta nie przekonują także tłumaczenia agenta Macieja Rybusa. Mariusz Piekarski kilka dni temu stwierdził, że jego klient kierował się przede wszystkim dobrem swojej rodziny. Jego dzieci i żona, z pochodzenia Rosjanka, miałyby nie być w Polsce bezpieczne.
- Jedno z głupszych tłumaczeń, jakie słyszałem. Nie kupuję tego zupełnie, ale każdy jest dorosły. Ważne jest, aby na koniec człowiek mógł spojrzeć sobie w twarz, jak goli się przy lustrze - podsumował Wolski.