- To przykry wieczór dla nas. Powiedziałem zawodnikom w szatni, że to jest mecz, który na pewno będzie długo w nas siedział, ale musimy zrobić coś, żeby zapamiętać te momenty, w których nieźle sobie radziliśmy. Musimy podążać w tę stronę. Innej drogi nie ma - przekonywał Czesław Michniewicz na pomeczowej konferencji prasowej. Tych momentów nie było wiele, ale w pierwszej połowie dały realne nadzieje na remis. Układanka selekcjonera runęła jednak w drugiej połowie, gdy gola na 2:1 strzelił Kevin De Bruyne.
Robert Lewandowski otwarcie powiedział, że w meczu zabrakło kilku elementów, ale przede wszystkim zabrakło sił. - To było spotkanie, które dało nam dużo lekcji, jak grać z takimi rywalami. Nie tylko w defensywie, ale też wtedy, gdy mamy piłkę - powiedział kapitan reprezentacji Polski.
Realia są jednak takie, że przegraliśmy aż sześcioma bramkami, co nie zdarza się Polakom często. Biało-Czerwoni ulegli ostatnim razem tak wysoko w meczu towarzyskim z reprezentacją Hiszpanii. Stało się to w 2010 roku za kadencji Franciszka Smudy. Polska poległa wtedy 0:6, a ówcześni rywale kilka tygodni później sięgnęli po mistrzostwo świata.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak widać bywało więc gorzej, a 0:6 z Hiszpanią to wciąż nie jest najwyższa porażka. Dokładnie 26 czerwca 1948 roku Polska przegrała aż 0:8 z Danią. Najwięcej goli w historii natomiast wbili nam Jugosłowianie, którzy we wrześniu 1936 roku wygrali z Polską 9:3. Oto lista największych porażek reprezentacji Polski w piłce nożnej:
Dziś reprezentacji Polski pozostało jedynie podnieść się po klęsce i zrewanżować w kolejnym meczu Ligi Narodów UEFA. W trzeciej kolejce piłkarze Czesława Michniewicza zagrają w Rotterdamie z Holandią. Spotkanie odbędzie się 11 czerwca (sobota) o godz. 20:45. Bezpośredni rewanż z Belgami będzie miał miejsce trzy dni później na Stadionie Narodowym w Warszawie.