Reprezentacja Polski znalazła się w czwartej grupie w dywizji A, w trzeciej edycji Ligi Narodów UEFA. Biało-czerwoni będą rywalizowali w czerwcu i wrześniu tego roku z Holandią, Belgią i Walią. Zwycięzca grupy awansuje do play-offów, natomiast najgorsza z ekip spadnie do dywizji B. Wciąż jednak nie jest znany gospodarz turnieju finałowego. Jego pierwszym organizatorem w historii rozgrywek była Portugalia, a w sezonie 2020/2021 najlepsze reprezentacje gościli Włosi.
UEFA poinformowała w oficjalnym komunikacie, że otrzymała cztery kandydatury do organizacji turnieju finałowego trzeciej edycji Ligi Narodów. W tym gronie znalazła się Polska, Holandia, Belgia oraz Walia, czyli drużyny, które będą rywalizować w czwartej grupie dywizji A. "Termin składania potrzebnej dokumentacji upływa piątego października tego roku. Wybór gospodarza odbędzie się w styczniu 2023 roku" - przekazuje UEFA.
To zatem oznacza, że UEFA prawdopodobnie wybierze kandydaturę tego kraju, który wygra czwartą grupę eliminacyjną. Reprezentacja Polski rozpocznie grę w Lidze Narodów od spotkania z Walią. Pierwotnie to spotkanie miało się odbyć 3 czerwca, natomiast UEFA musiała dokonać zmian w terminarzu ze względu na występ Walii w finale baraży o awans do mistrzostw świata w Katarze. Federacja musi jeszcze zatwierdzić zmiany, ale to wydaje się być formalnością. Tym samym mecz Polska - Walia odbędzie się 1 czerwca we Wrocławiu.
Występy Polaków w poprzednich edycjach Ligi Narodów nie były najlepsze. W pierwszej części biało-czerwoni okazali się dużo słabsi od Portugalii oraz Włochów, ale ze względu na zmianę zasad nie spadli do dywizji B. W drugiej edycji Polacy zajęli trzecie miejsce w grupie, tuż za Włochami i Holandią. Wówczas do niższej dywizji spadła Bośnia i Hercegowina, z którą Polacy wygrali oba mecze.