Nicola Zalewski stał się podstawowym piłkarzem Romy w ostatnich tygodniach. Reprezentant Polski wszedł w drugiej połowie meczu z Hellasem Verona (2:2) w połowie lutego i od tego czasu jest pierwszym wyborem Jose Mourinho na lewym skrzydle. Zagrał w tym sezonie w dwunastu spotkaniach. Ostatnio włoskie media zachwycały się występem Zalewskiego w wygranym 1:0 meczu z Sampdorią. - Był jednym z najlepszych - pisały.
Postawę Zalewskiego skomentował Zbigniew Boniek, były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
- Nicola jest z pewnością monitorowanym piłkarzem. Wiem, że trener Czesław Michniewicz obserwuje go i chce przyjechać do Rzymu, aby zobaczyć go na żywo. Chłopak ma wszystko: technikę, szybkość, skoczność. Jose Mourinho o tym wie i dał mu nową rolę na boisku, a Nicola Zalewski radzi sobie bardzo dobrze. Ma przed sobą przyszłość. Od niego zależy, jak ją wykorzysta - powiedział Boniek dla włoskiego dziennika "Il Messaggero".
Zdaniem Bońka, Jose Mourinho jest odpowiednim trenerem dla Romy, a klub powinien wygrać Ligę Konferencji Europy, gdzie w ćwierćfinale zmierzy się z norweskim Bodo/Glimt.
- Jose Mourinho to właściwy człowiek. Gdyby Roma zajęła czwarte miejsce, to byłby cud. Jeśli jednak zajmie miejsca 5-7, to będziemy musieli to zaakceptować i pomyśleć, że projekt trwa już trzy lata. Ważne byłoby też wygranie Ligi Konferencji Europy, by kontynuować proces wzrostu. Czego brakuje Romie, by walczyć o mistrzostwo? Trzech, może czterech zawodników, którzy mogą wzmocnić skład - dodaje Boniek.
Roma po 31. kolejkach zdobyła 54 punktów i zajmuje piąte miejsce w Seria A. Do prowadzącego Milanu traci trzynaście punktów.