Czesław Michniewicz zdążył poprowadzić reprezentację Polski w dwóch meczach. W towarzyskim starciu ze Szkocją Biało-Czerwoni zremisowali 1:1, natomiast w barażu o mistrzostwa świata w Katarze, nasz zespół wygrał ze Szwecją 2:0 i wywalczył bilety na mundial. W znacznej mierze zasługę ma mieć w tym obecny selekcjoner.
W trakcie programu "Pogadajmy o piłce" serwisu Meczyki.pl, poruszony został wątek meczu reprezentacji Polski ze Szwecją. Kiedy padło pytanie o poddenerwowanie jego rezultatem, Łukasz Wachowski odpowiedział, że widok pracy, którą wykonał Czesław Michniewicz przed tym spotkaniem, przewrotnie budziła w nim spokój. - Widziałem, że ten czas, który spędził trener Michniewicz na tych analizach, to był czas, który pierwszy raz przyniósł spodziewane efekty. (...) Trener wyciągnął takie wnioski, które sprawiły, że może w pierwszej połowie nie wszystko wyglądało tak jak chcieliśmy, ale druga połowa to był prawdziwy majstersztyk - mówił sekretarz generalny PZPN.
Jak dodał, to nie tylko jego opinia, ale także rozmówców przedstawicieli związku, którzy byli obecni podczas losowania grup mistrzostw świata w Katarze. - W tych wszystkich naszych rozmowach, które mieliśmy z różnymi federacjami w Katarze, który było kilkanaście, wszyscy podkreślali, że ta druga połowa to był majstersztyk w wykonaniu Polaków - podkreślił Wachowski.
Podczas rozmowy sekretarz generalny PZPN wspomniał także o pracy Paulo Sousy, choć nie wprost, ale na tyle dosadnie, że można było jasno stwierdzić, że chodzi też o Portugalczyka. Ze słów Łukasza Wachowskiego wynika, iż obecny szkoleniowiec Flamengo nie przykładał się do analizy przeciwników. - Wcześniej te analizy były, o nich też się mówiło, że rywale są rozpoznani, a do końca tak nie było.
Gdy inni goście zapytali, czy chodzi mu o Paulo Sousę, Wachowski odpowiedział bardzo dyplomatycznie. - Mam na myśli przeszłość - mówił sekretarz PZPN z wymownym uśmiechem na twarzy. W trakcie programu Wachowski przekazał, że federacja myśli już o sparingpartnerach i najprawdopodobniej przynajmniej jeden z nich będzie z Ameryki Południowej. Związek chciałby również, aby ostatni sparing przed wylotem do Kataru został rozegrany w Polsce.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!