Trzy dni po zwycięskim finale baraży ze Szwecją, nasza reprezentacja poznała grupowych przeciwników w MŚ 2022. "Biało-Czerwoni" trafili do grupy z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską. Pierwszy mecz polska reprezentacja zagra 22 listopada.
Zdaniem byłego reprezentanta Polski i uczestnika mundialu w Niemczech w 2006 roku, Bartosza Bosackiego Polacy nie powinni nikogo lekceważyć. Jak twierdzi, do każdego rywala muszą podejść z pełnym zaangażowaniem. - Po losowaniu wszyscy mówili, że mamy koncentrować się przede wszystkim na Niemcach. A Ekwador, który pokonaliśmy pół roku wcześniej 3:0, tak samo ogramy na mundialu. Przyjechaliśmy na mundial i przegraliśmy z nimi 0:2 - wspomina zawodnik. Pytany, czy nie obawia się Argentyńczyków, odpowiada:
- Nie zwracałbym na to uwagi i nie dzielił rywali ze względu na kontynenty. Gramy z klasowymi reprezentacjami. Trzeba je szanować, ale podchodzić bez strachu - dodaje. W rozmowie z WP Sportowe Fakty wspominał spotkanie z Arabią Saudyjską z 2006 roku. Biało-Czerwoni wygrali tamto spotkanie na wyjeździe 2:1. Na pytanie, jaką rolę w turnieju może odegrać klimat, odpowiada:
- Stadiony mają być klimatyzowane, dlatego podczas meczów nie zapowiada się na problemy. Jednak piłkarze przed mundialem i w trakcie będą w Katarze mieszkać i trenować. A różnica będzie zauważalna. Trzeba się przyzwyczaić i zdecydowanie łatwiej będzie drużynom, które od lat żyją w podobnym klimacie - zaznacza były reprezentant Polski.
Polacy zagrają z Meksykiem 22 listopada o godzinie 17:00. Cztery dni później zagrają z Arabią Saudyjską. 30 listopada Polacy zagrają ostatnie spotkanie w fazie grupowej mistrzostw świata. Rywalem naszej reprezentacji będzie Argentyna. Spotkanie zaplanowano na godzinę 20:00