Kapitan reprezentacji Polski zdążył już przyzwyczaić, że przy okazji praktycznie każdego meczu w kadrze daje z siebie bardzo dużo. We wtorek 33-latek wpisał się na listę strzelców, ale ponadto wywierał presję na rywalach, był aktywny w rozegraniu i mocno pomagał swoim kolegom z zespołu.
Postawę Roberta Lewandowskiego w meczu ze Szwecją opisał między innymi hiszpański dziennik "Marca". "Lewandowski ukarał Ibrahomvicia. Błędy okazały się zagładą dla Szwecji i sprawiły, że Polska zakwalifikowała się na mundial. Ibrahimović vs. Lewandowski: mógł zostać tylko jeden z nich i to będzie "Lewy" - napisano.
Hiszpańscy dziennikarze wspomnieli również o Grzegorzu Krychowiaku, który przed kilkoma laty był piłkarzem Sevilli. "Karlstroem sfaulował byłego zawodnika Sewilli Grzegorza Krychowiaka, a Daniele Orsato nie zawahał się: "jedenastka". Lewandowski nie zmarnował szansy. Kapitan i najlepszy strzelec w historii swojego kraju oszukał Robina Olsena" - dodano.
O występie Lewandowskiego obszernie napisał również brytyjski "The Sun". "Mistrzostwa Świata bez Zlatana Ibrahimovicia nie są warte oglądania – zdaniem najlepszego szwedzkiego strzelca i showmana w historii. Ale nawet wielki Zlatan musi mieć ogromną pokusę, by rozsiąść się w fotelu i zobaczyć, jakie spustoszenie wywoła w Katarze w listopadzie Robert Lewandowski" - napisano.
W dalszej części tekstu wspomniano także o Matty'm Cashu, a także emocjonującej walce o tytuł króla strzelców mundialu. "Ponieważ nawet Pan Skromny nie zdołał dokonać cudu, którego Szwedzi potrzebowali, Matty Cash z Aston Villi i spółka po raz pierwszy od 1974 r. pokonali ich w meczu o punkty. Harry Kane może mieć tej zimy w Katarze poważną konkurencję w walce o Złotego Buta!" - podsumowano.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!