Rywal rozpływa się nad Lewandowskim. "Zupełnie inna klasa". I to porównanie

Kolejny reprezentant Szkocji rozpływa się nad Robertem Lewandowskim. Piłkarze tego zespołu nie ukrywają, że będzie dla nich wielką przyjemnością grac z kapitanem biało-czerwonych. - Podobnie jak Cristiano, każdy piłkarz na świecie może spojrzeć na to, w jaki sposób on sam o siebie dba - przyznał Scott McTominay.

- Jego sposób, w jaki przez lata dbał o swoje ciało, to zupełnie inna klasa. To oczywiście fenomenalny piłkarz, który nie wstydzi się wchodzić na boisko i zdobywać bramki - wychwala Roberta Lewandowskiego Scott McTominay, reprezentant Szkocji w piłce nożnej.

Zobacz wideo Czesław Michniewicz odkrywa karty. Zaskakujące zmiany w składzie

"Każdy piłkarz na świecie może spojrzeć na to, w jaki sposób on sam o siebie dba"

Zawodnik Manchesteru United porównał kapitana polskiej drużyny z Cristiano Ronaldo. - Podobnie jak Cristiano, każdy piłkarz na świecie może spojrzeć na to, w jaki sposób on sam o siebie dba. To, co włożysz, przyniesie Ci korzyść. Ciężka praca zawsze się opłaca tym najlepszym piłkarzom - stwierdził 25-latek w rozmowie z "The Independent", który nie ukrywa swojego zachwytu dla Lewandowskiego.

Defensywny pomocnik "Czerwonych Diabłów" ma nadzieję, że zobaczy snajpera Bayernu Monachium na boisku w meczu Polska - Szkocja. - Jeśli będzie grał, musimy być świadomi jego obecności. Należy mu się pełne uznanie, miał wspaniałą karierę i nadal ją kontynuuje. Długowieczność, z jaką zdobywa bramki, jest absolutnie fantastyczna - podkreślił Szkot. 

Na "Lewym" skupiały się też szkockie media. "Imponujący mistrz Robert Lewandowski czyha na Szkotów" - przestrzega przed czwartkowym spotkaniem tamtejszy "The Times". I już w pierwszym zdaniu pisze, że "Lewandowski to napastnik kompletny, który potrafi wszystko i nie ma żadnych słabości".

W tym samym medium możemy przeczytać, jaki podziw Polak wzbudza u innego z piłkarzy reprezentacji Szkocji.  - Jako "dziewiątka" może zrobić wszystko. Ma w sobie ten drapieżny instynkt, potrafi strzelać gole z każdej pozycji. Tak naprawdę nie ma żadnych słabości. Dla nas to na pewno będzie ogromne wyzwanie, ale musimy do niego podejść bez strachu - mówi Craig Gordon, który stoi w bramce.

Meczy towarzyski Polski ze Szkocją odbędzie się w czwartek o 20:45 na stadionie w Glasgow. W przyszły wtorek kadra Czesława Michniewicza zmierzy się w finale baraży o awans na mundial w Katarze. Rywalem biało-czerwonych będzie zwycięzca meczu Czechy-Szwecja.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.