Reprezentacja Polski przygotowuje się do marcowych spotkań. Naszych piłkarzy czeka w czwartek towarzyska potyczka ze Szkocją w Glasgow. Pięć dni później na Stadionie Śląskim w Chorzowie Biało-Czerwoni zmierzą się w barażowym meczu o awans do mistrzostw świata 2022 ze Szwecją lub Czechami. Naszego rywala wyłoni bezpośrednie starcie tych drużyn 24 marca.
Podopieczni Czesława Michniewicza trenują w Chorzowie. Już tradycyjnie spotkanie naszych kadrowiczów udokumentowane jest w formie vlogu przez kanał Łączy nas Piłka. W sieci pojawiło się dzisiaj nagranie z pierwszego dnia zgrupowania. Przy okazji kibice poznali nieznany dotąd fakt z życia Michała Helika.
Sekret obrońcy FC Barnsley ujawnił Jakub Moder. Okazuje się, że Helik, jeszcze nim zaczął karierę piłkarską już miał związek z polską kadrą. Był on jednym z chłopców, którzy 30 maja 2006 roku wyprowadzili na murawę Stadionu Śląskiego reprezentantów Kolumbii podczas towarzyskiej potyczki z Biało-Czerwonymi. Spotkanie to zapisało się w historii polskiego futbolu z uwagi na pamiętny błąd Tomasza Kuszczaka. Nasz bramkarz dał się przelobować golkiperowi Kolumbii z ponad 80 metrów.
- Mecz z Kolumbią po prostu. Nie dorabiajmy do tego. Tak to było no. Tak to było, Kolumbijczyków akurat wyprowadzałem - powiedział Helik, który urodził się w Chorzowie, więc zgrupowanie kadry jest dla niego także wizytą w domu. Nagranie można zobaczyć poniżej.
Polska zmierzyła się z Kolumbią w ramach przygotowań do mundialu, który odbywał się w 2006 roku w Niemczech. Kadra Pawła Janasa przegrała ostatecznie towarzyski pojedynek 1:2. Gola dla naszej drużyny zdobył wówczas Ireneusz Jeleń.