• Link został skopiowany

Oficjalnie: Dwa poważne osłabienia kadry Michniewicza. Potężny pech napastnika

PZPN oficjalnie poinformował, że Maciej Rybus i Karol Świderski nie przyjadą na zgrupowanie reprezentacji Polski.
Karol Świderski z fenomenalny golem w MLS.
Screen - Twitter

- Karola Świderskiego i Macieja Rybusa zabraknie na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Świderski naciągnął mięsień w ostatnim meczu ligowym z New England Revolution, a Maciej Rybus otrzymał pozytywny wynik testu PCR na obecność koronawirusa - poinformował oficjalnie Polski Związek Piłki Nożnej. Oznacza to, ze Czesław Michniewicz będzie musiał sobie radzić bez piłkarzy, którzy za kadencji Paulo Sousy byli ważnymi elementami drużyny narodowej. 

Zobacz wideo Michniewicz dotrzymał słowa. Wielki nieobecny reprezentacji Polski

Rybus już drugi raz ma pozytywny wynik testu na COVID-19. Poprzednio miał go w październiku 2020 roku. Dlatego nie wystąpił w towarzyskim meczu z Finlandią. Teraz ominą go mecze ze Szkocją i baraż o mundial. 

Zgrupowanie reprezentacji Polski potrwa od 21 do 29 marca 2022 roku. Piłkarze oraz sztab szkoleniowy będą stacjonować w Katowicach, gdzie zamieszkają w jednym z hoteli. Treningi natomiast będą się odbywały na Stadionie Śląskim w Chorzowie oraz Stadionie Ruchu Chorzów. W środę biało-czerwoni wylecą do Glasgow, gdzie 24 marca zmierzą się w meczu towarzyskim ze Szkocją.

Kontrowersje wokół Rybusa

Maciej Rybus trafił do Lokomotiwu Moskwa w lipcu 2017 roku z francuskiego Olympique Lyon. Od tamtej pory rozegrał w barwach klubu ze stolicy Rosji 130 spotkań, w których zdobył trzy bramki i miał jedenaście asyst. Jego bilans w tym sezonie to: 20 spotkań i dwie asysty. Nie ma co ukrywać, że przyjazd Macieja Rybusa na marcowe zgrupowanie wywołałby potężne kontrowersje. Piłkarz jest pracownikiem rosyjskiego klubu i mimo rosyjskiej napaści na Ukrainę Polak nie chce rozwiązywać kontraktu z klubem.

Pechowa kontuzja Świderskiego

Świderski może mówić o pechu, bo w ostatnim meczu Charlotte Karol Świderski trafił do bramki New England Revolution dwukrotnie. Najpierw - już w szóstej minucie - otrzymał świetne podanie od kolegi i oddał strzał zza pola karnego. Piękny gol i radość kibiców. Wszystko wskazuje na to, że 25-latek wyleciał jako "Świderski", a wróci kiedyś do kraju jako "Swigoalski", bo tak na oficjalnym profilu nazwał go klub. Charlotte FC ostatecznie wygrał na Revolution 3:1. Niestety, uraz wyklucza go z przyjazdu na mecze kadry. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: