Kulesza miażdży decyzję FIFA. "Skandaliczna propozycja, nie wahałem się nawet minuty"

- Na Ukrainie dzieje się prawdziwa tragedia, giną ludzie, także sportowcy, i my mielibyśmy udawać, że Rosja to nie Rosja, bo gra pod inną nazwą? To była skandaliczna propozycja, nie wahałem się nawet minuty - tak w rozmowie z serwisem "Łączy Nas Piłka" Cezary Kulesza skomentował "sankcje", jakie FIFA nałożyła na Rosję w związku z inwazją tego kraju na Ukrainę.

Inwazja rosyjskich wojsk na Ukrainę odbija się także na świat sportu. Polska, ale także Szwecja oraz Czechy zgodnie zbojkotowały mecze z Rosją w barażach do mistrzostw świata, które zostaną rozegrane w Katarze pod koniec 2022 roku. W rozmowie z serwisem "Łączy Nas Piłka" prezes PZPN Cezary Kulesza opowiedział o kulisach tej decyzji. Początkowo Polacy zakomunikowali, że nie chcą grać w Rosji, ale potem poszli krok dalej. Reprezentacja Polski nie zamierza grać z Rosjanami w ogóle.

Najnowsze informacje ws. rosyjskiej inwazji na Ukrainę >>

Zobacz wideo Reprezentacja Polski nie zagra baraży z Rosją [Twitter]

- To wymagało zastanowienia się, analizy. Od początku trzymaliśmy jednak rękę na pulsie. Już we wtorek, jeszcze przed agresją Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, przesłaliśmy do FIFA pismo, w którym wyraziliśmy głębokie zaniepokojenie i prosiliśmy o  pilne stanowisko w sprawie meczu barażowego. W czwartek, już po inwazji, okoliczności zmieniły się jednak diametralnie i zdecydowanie stwierdziliśmy, że do Rosji nie pojedziemy. Namówiliśmy na to także naszych partnerów ze Szwecji i Czech. Wszystko zmieniało się z dnia na dzień, widzieliśmy obrazki niszczonych ukraińskich miast, cywilów, którzy ginęli. Nie mogliśmy dłużej tego tolerować i w piątek, po całodziennych rozmowach, zdecydowaliśmy, że z Rosjanami w ogóle nie zagramy. Budujące jest to, że ten ruch poparli wszyscy nasi kadrowicze, z Robertem Lewandowskim i Kamilem Glikiem na czele. Jako polskie środowisko piłkarskie będziemy solidarni z Ukraińcami. Dlatego też w naszym postanowieniu jesteśmy bardzo konsekwentni – powiedział Cezary Kulesza. Przypomnijmy, że polscy piłkarze również wystosowali oświadczenie, w którym ogłosili, że nie będą grali z Rosjanami.

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl

Kulesza stanowczo o decyzji FIFA. "Mielibyśmy udawać?"

Reakcja FIFA było, co tu dużo mówić, skandaliczna. Piłkarska centrala opublikowała komunikat na swojej stronie internetowej, z którego wynika, że przynajmniej na razie, Rosja nie zostanie wykluczona z rozgrywek. Jej kluby oraz reprezentacja swoje mecze domowe grać będą na neutralnych terytoriach bez udziału kibiców. Co więcej, reprezentacja tego kraju nie będzie grała pod nazwą "Rosja" tylko "Rosyjski Związek Piłkarski". Rosjanie nie będą mogli też używać swojej flagi oraz hymnu. FIFA nie określiła swojej decyzji ostateczną, więc jeszcze istnieje możliwość wykluczenia Rosji z rozgrywek międzynarodowych.

- Nie interesuje mnie gra pozorów – powiedział Kulesza. - Na Ukrainie dzieje się prawdziwa tragedia, giną ludzie, także sportowcy, i my mielibyśmy udawać, że Rosja to nie Rosja, bo gra pod inną nazwą? To była skandaliczna propozycja, nie wahałem się nawet minuty. W tej trudnej chwili musimy zachować się tak, jak trzeba. Rozumiemy to my, Polacy, rozumieją to też Szwedzi oraz Czesi. To Rosja swoją agresją doprowadziła do tej sytuacji. Na Ukrainie są zawieszone rozgrywki, piłkarze poszli do armii, walczą o niepodległość swojego kraju. Mogą zginąć. Rozmawiałem o tym z moim przyjacielem, szefem Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej Andrijem Pavelko, któremu zaoferowaliśmy pomoc. To jasny dowód na to, że nie zostawimy Ukrainy samej w momencie najcięższej próby – oświadczył prezes PZPN.

Teraz polski związek namawia inne europejskie federacje do tego, aby wsparły Polskę i wspólnie wywarły presję na FIFA. PZPN wysłał pismo do wszystkich europejskich związków piłkarskich.

- W tym piśmie jesteśmy konsekwentni: z reprezentacją Rosji nie zagramy, gdziekolwiek ten mecz miałby się odbyć i jakkolwiek rosyjska drużyna by się nazywała. Uważamy, że do naszego stanowiska powinny przyłączyć się inne federacje. Poprosiłem więc o przygotowanie i rozesłanie takiego dokumentu. Zaapelowaliśmy w nim o solidarność i odzew jest bardzo duży. W poniedziałek od rana odbieram telefony z poparciem wielu krajów. Nikt tam nie ma wątpliwości, że polski przykład jest słuszny. Kilka federacji, jak Anglia, Albania, Dania, Norwegia czy Walia, ogłosiło już zresztą oficjalnie, że z Rosjanami także nie zagrają. To bardzo budująca postawa – powiedział Kulesza.

Więcej o:
Copyright © Agora SA