Nieoficjalnie: Tomasz Kędziora ewakuowany z Ukrainy. Błyskawiczna reakcja PZPN

Tomasz Kędziora ewaukuowany z Ukrainy - informuje portal Interia Sport. Według nieoficjalnych doniesień Polak wyruszył w stronę Polski w sobotę. Nie ma jednak potwierdzenia, że dotarł już do Polski.

Kijów, będący stolica Ukrainy, jest jednym z najbardziej obleganych celów wojsk rosyjskich. Co chwilę słyszmy o próbach przedarcia się do miasta kolejnych oddziałów. Dotychczas nie wychodzi im to najlepiej, choć ataki wciąż trwają. Miasta bronią m.in. mer Kijowa i były pięściarza Witalij Kliczko, jego brat Włodimir oraz prezydent kraju Wołodymyr Zełenski

Zobacz wideo Reprezentacja Polski nie zagra baraży z Rosją [Twitter]

Tomasz Kędziora ewakuowany z Ukrainy. PZPN, polski rząd i konsulat we Lwowie działają

Tysiące cywilów uciekło z miasta, uciekają też z Ukrainy. To samo dotyczy piłkarzy, którzy występują w Dynamie Kijów. Jednym z nich jest Tomasz Kędziora, obrońca ukraińskiego klubu i reprezentant Polski w piłce nożnej. Według nieoficjalnych informacji, jakie otrzymał portal Interia Sport, proces ewakuacyjny Kędziory i jego rodziny rozpoczął się w sobotę. 

Najnowsze informacje ws. rosyjskiej inwazji na Ukrainę >>

W obecnej sytuacji trudno jest sprawnie przeprowadzić taki proces. Źródła podają, że Kędziora wyjechał w sobotę z Kijowa do Lwowa, a stamtąd ma wyruszyć na granicę polsko-ukraińską i dostać się do kraju. Problemem okazał się olbrzymi korek, który ma mierzyć ponad 40 kilometrów długości. W pomoc zaangażowany jest nie tylko PZPN, ale także przedstawiciele polskiego rządu. Ważną rolę odgrywa Konsulat Generalny RP we Lwowie, Rafał Kocot. 

Portal Onet Sport dodaje, że wsparcie ze strony służb dyplomatycznych piłkarz otrzymał na prośbę PZPN. W artykule czytamy też, że z Kędziorą i jego rodziną podróżuje inny piłkarz Dunama, Benjamin Verbić. Polski obrońca miał zwrócić się z prośbą do PZPN, aby pomogli też Słoweńcowi w wydostaniu się z Ukrainy.

Podróż drogą lądową to jedyna opcja, jaką mógł wybrać piłkarz i władze PZPN. Jak powszechnie wiadomo, przestrzeń powietrzna nad Ukrainną jest zamknięta. W kraju wprowadzono stan wojenny, a wojska toczą ciągłe walki z rosyjskim najeźdźcą. Nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa Tomasz Kędziora. Źródło nie ma potwierdzenia, jakoby piłkarz przekroczył już granicę naszego kraju. Sam Polak też nie zabrał głosu w mediach społecznościowych. Pozostaje więc jedynie czekać na jakiekolwiek informacje w tej sprawie.  

Kędziora w Dynamie Kijów gra od 2017 roku. Do klubu trafił z Lecha Poznań. W barwach ukraińskiego klubu zdobył mistrzostwo Ukrainy, dwa Puchary Ukrainy i trzy Superpuchary. Występował w Lidze Mistrzów i Lidze Europy. Kontrakt piłkarza obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.