Mocny i osobisty komentarz Szczęsnego. "Odmawiam słuchania hymnu Rosji!"

Coraz więcej polskich piłkarzy publikuje swoje stanowiska na temat agresji Rosji na Ukrainę. Emocjonalny wpis na swoim Instagramie zamieścił Wojciech Szczęsny.

Cezary Kulesza w sobotnie przedpołudnie poinformował na Twitterze, że reprezentacja Polski nie rozegra meczu barażowego o mistrzostwa świata w Katarze. "Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowiska" – napisał prezes PZPN.

Zobacz wideo "Wolałbym, żeby Sousa zrezygnował tydzień przed meczem z Rosją"

Takie samo stanowisko zajęli piłkarze reprezentacji Polski. Wystosowali oni wspólne oświadczenie. "My, piłkarze reprezentacji Polski, wspólnie z PZPN podjęliśmy decyzję, że w wyniku agresji Rosji na Ukrainę nie zamierzamy wystąpić w barażowym meczu z Rosją. Nie jest to łatwa decyzja, ale w życiu są ważniejsze sprawy niż piłka nożna. Myślami jesteśmy z narodem ukraińskim i naszym Przyjacielem z reprezentacji Tomkiem Kędziorą, który wraz z rodziną wciąż przebywa w Kijowie" – czytamy w komunikacie. W swoich mediach społecznościowych oświadczenie zamieścili Kamil Glik, Grzegorz Krychowiak czy Matty Cash.

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!

Emocjonalny wpis Szczęsnego. "Cierpienie na twarzach"

Na osobiste i mocne wyznanie zdecydował się za to Wojciech Szczęsny. Przypomnijmy, że żona bramkarza Juventusu, Marina Łuczenko-Szczęsna, z pochodzenia jest Ukrainką. "Moja żona urodziła się na Ukrainie, w żyłach mojego syna płynie ukraińska krew, część naszej rodziny nadal jest na Ukrainie, wielu moich pracowników to Ukraińcy i wszyscy to wspaniali ludzie. Widząc cierpienie na ich twarzach i strach o swój kraj, uświadamiam sobie, że nie mogę stać w miejscu i udawać, że nic się nie stało. W momencie, gdy Putin zdecydował się na inwazję na Ukrainę, wypowiedział wojnę nie tylko Ukrainie, ale także wszystkim wartościom, za którymi opowiada się Europa. Wolność, niezależność, ale przede wszystkim pokój" – zaczął polski bramkarz.

"26 marca mieliśmy zmierzyć się z Rosją w meczu barażowym o mistrzostwa świata 2022 w Katarze. I choć serce mi pęka podczas pisania tego, to sumienie nie pozwala mi grać. Reprezentowanie swojego kraju to największy zaszczyt w karierze piłkarza, ale to wciąż wybór" – oświadczył Szczęsny.

W kolejnym akapicie mocno zaakcentował to, dlaczego nie będzie grał w meczu barażowym. "Odmawiam gry przeciwko graczom, którzy zdecydują się reprezentować wartości i zasady Rosji! Odmawiam stania na boisku w barwach mojego kraju i słuchania hymnu narodowego Rosji! Odmawiam udziału w wydarzeniu, które legitymizuje działania rosyjskiego rządu. Wiem, że mój wpływ może być tylko symboliczny, ale wzywam FIFA i UEFA do podjęcia działań i pociągnięcia Federacji Rosyjskiej do odpowiedzialności za ich działania" – zaapelował.

 

Agresja Rosji na Ukrainę. Trwają walki o Kijów

W poniedziałkowy wieczór Władimir Putin oficjalnie uznał niepodległość separatystycznych republik - Donieckiej i Ługańskiej. W czwartek rano rozpoczęła się natomiast rosyjska inwazja na Ukrainę. Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie "operacji wojskowej" i wezwał ukraińskich żołnierzy do złożenia broni. Ostrzelane zostały punkty militarne na terenie całego kraju. Pojawiają się również doniesienia o atakach na cywilów. Aktualnie toczą się ciężkie walki o Kijów, stolicę Ukrainy.

Najnowsze informacje ws. rosyjskiej inwazji na Ukrainę >>

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.