Polacy już wygrali. Decyzja ws. barażu z Rosją przejdzie do historii. Szacunek dla kadry

Jakub Balcerski
To ważne zwycięstwo piłkarskiej reprezentacji Polski. Tak, zwycięstwo, bo właśnie w takiej kategorii należy rozpatrywać decyzję o odmowie rozgrywania meczu z Rosją. Polscy piłkarze pokazali światu, że są drużyną, która wartości moralne przedkłada ponad sukces za wszelką cenę. Że stać ją nie tylko na słowa, ale także na czyny. Panowie, ukłony.

Prezes PZPN, Cezary Kulesza napisał dobitnie: "To jedyna słuszna decyzja". I pierwsze reakcje mediów na odmowę gry w barażu o awans na mistrzostwa świata przeciwko Rosji pokazują, że ma rację. Ta decyzja wywrze presję na FIFA, aby zareagowała na agresję Rosji wyraźnie i ostro, jak piłkarze reprezentacji Polski i PZPN.

Zobacz wideo Reprezentacja Polski nie zagra baraży z Rosją [Twitter]

Najnowsze informacje ws. rosyjskiej inwazji na Ukrainę >>

Światowe federacje tylko mówią. Polska zadziałała

Nie było lepszego wyboru w tej sytuacji. Polska już w tej sprawie jest zwycięzcą. Światowe federacje "potępiają", "wyrażają zaniepokojenie", czy "monitorują sytuację", ale podejmują mało konkretnych decyzji. Ciągłe lawirowanie w gąszczu interesów, szukanie odpowiednich słów, by przypadkiem nie urazić rosyjskich partnerów biznesowych - w obliczu rosyjskich rakiet, które spadają na ukraińskie miasta, jest to po prostu niedopuszczalne.

Polscy piłkarze mieli już tego dość, polska federacja zadziałała bardzo stanowczo: nie chce rozgrywać spotkania z Rosją, nawet jeśli to mecz o wielką stawkę i miliony dolarów, które daje start w mistrzostwach świata. Nie chce, jeśli ma grać przeciwko reprezentacji kraju, który napadł na inny kraj. I za taką postawę należą się Polakom szacunek i brawa. 

Nawet jeśli FIFA nie odwoła meczu, decyzja Polski będzie historyczna. Zachowali się właściwie

Odmowa występu w meczu już nie tylko na terenie Rosji, ale w ogóle - przeciwko Rosji w sytuacji, gdy ta napadła na Ukrainę i prowadzi wojnę, przejdzie do historii. I to niezależnie od tego, co się teraz wydarzy. Jeśli FIFA mecz odwoła i nie dopuści Rosjan do gry, to Polacy będą tymi, którzy najmocniej pokazali, jak należy postąpić. Przejdą do historii jako ci, którzy doprowadzili do tego, że FIFA już nie może dalej umywać rąk. 

A jeśli federacja zdecyduje inaczej i ukarze Polskę? To po prostu się skompromituje! Ukarze drużynę, która wartości moralne przedkłada ponad sukces za wszelką cenę. Nie będzie wątpliwości, że to Polacy w tej sytuacji zachowali się odpowiedzialnie i właściwie.

Polscy piłkarze nie ściągnęli na siebie niezmywalnej hańby. Wraz z PZPN nie czekali

A ewentualny brak awansu na mundial? Nie pierwszy i zapewne nie ostatni w historii. Odsuńmy to na bok, są rzeczy ważne i ważniejsze. Zresztą skaza, którą Polacy ściągnęliby na siebie rozgrywając mecz z Rosją w trakcie wywołanej przez nią wojny, ciągnęłaby się za nimi przez lata. Tak się po prostu nie postępuje. I bardzo dobrze, że zarówno zawodnicy, jak i PZPN byli w tej sprawie zgodni. 

"Jeśli FIFA okaże się organizacją, która za nic ma bandycką napaść na Ukrainę, to dla polskich piłkarzy jedynym wyjściem jest nie grać z Rosją" - pisał niedawno dziennikarz Sport.pl, Michał Kiedrowski. Cieszy, że PZPN i reprezentacji Polski byli pierwsi, że nie czekali i nie musieli reagować na decyzję FIFA. Sami zrobili to, co trzeba było zrobić w tak trudnym momencie.

Ukłony, panowie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.