Boniek reaguje na nowego selekcjonera. Dwóch piłkarzy "w blokach startowych"

To już chyba koniec. Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski zostanie Czesław Michniewicz. "Szymański i Żurkowski w blokach startowych" - napisał Zbigniew Boniek na Twitterze kilka godzin po tym, jak zaczęły pojawiać się informacje, że to były trener Legii Warszawa ma teraz prowadzić kadrę.

Piszemy, że to chyba koniec, bo choć coraz więcej wskazuje, że Cezary Kulesza w ostatniej chwili zmienił zdanie. Nie Andrij Szewczenko, nie Adam Nawałka, a Czesław Michniewicz. W serialu o tytule "Wybieramy selekcjonera" doszło do kolejnego zwrotu akcji i na dzień przed oficjalną informacją dużo wskazuje, że to właśnie Michniewicz rzutem na taśmę wygra ten toczący się już przez ponad miesiąc zwariowany wyścig.

Zobacz wideo Kulesza może mieć wielki problem po zwolnieniu trenera. "Skok na kasę"

Michniewicz długo nie był faworytem Kuleszy

Jako pierwszy w niedzielę o tym zwrocie napisał serwis meczyki.pl. A później potwierdziły także inne serwisy. "Dlaczego nie Nawałka? Kuleszy miało się nie spodobać - jak mówi się w bliskim otoczeniu - powstanie jego "kościoła", czyli grupy osób, która miała wręcz wpychać byłego selekcjonera z powrotem na to stanowisko. Kulesza nie chciał, aby w takich warunkach Nawałka mógł czuć się mocniejszy od niego w negocjacjach, stawiać warunki, a jego kandydatura była traktowana w kategoriach wybawcy" - wyjaśniamy na Sport.pl.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Stąd Michniewicz, który na początku w ogóle nie był brany pod uwagę. Zresztą poniekąd sam o tym mówił. Już po świętach, na noworocznej gali "Kanału Sportowego" w Arłamowie, gdzie żartował: - Co mam do powiedzenia w kwestii tego, że zostanę nowym selekcjonerem? Nic - uśmiechał się Michiewicz. A kiedy Tomasz Smokowski dopytywał go na scenie, czy nie dostał żadnego telefonu z PZPN w tej sprawie, dalej żartował: - Otrzymałem od Agnieszki Prachniak [była pracownica PZPN, obecnie "Kanału Sportowego] esemesa, żeby uważać na to, by nie załapał mnie tutaj ukraiński roaming. Dlatego z oszczędności wyłączyłem telefon.

Ale Kulesza w końcu do Michniewicza zadzwonił.

Zbigniew Boniek wskazał, kto może liczyć na powołanie

"Szymański i Żurkowski w blokach startowych" - napisał Zbigniew Boniek w niedzielę wieczorem na Twitterze. Ten wpis także sugeruje, że nowym selekcjonerem zostanie Michniewicz. Szymon Żurkowski wypożyczony z Fiorentiny do Empoli i pomijany notorycznie przez Paulo Sousę Sebastian Szymański z Dynama Moskwa to piłkarze, których Michniewicz bardzo dobrze zna z młodzieżówki, kiedy był jej selekcjonerem w latach 2017-2020.

Obaj piłkarze zdaniem Bońka - żartboliwym, ale chyba słusznym - mogą cieszyć się z takiego obrotu spraw. Ale nie nie są jedyni, bo pod wpisem byłego prezesa PZPN padają też inne nazwiska: Mateusza Wieteski i Bartosza Kapustki z Legii Warszawa oraz Krystiana Bielika z Derby County, których Michniewicz także bardzo dobrze zna i ceni.

O tym, czy to faktycznie Michniewicz zostanie nowym selekcjonerem, przekonamy się jednak w 100 proc. w poniedziałek. O 13.30 na Stadionie Narodowym, gdzie PZPN zwołał konferencję prasową, na której przedstawi nowego selekcjonera.

Więcej o: