Wciąż nie wiadomo, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski, po tym jak w grudniu opuścił ją Paulo Sousa. W ostatnich tygodniach w mediach pojawiało się wiele nazwisk. Jak informował Jakub Seweryn, dziennikarz Sport.pl, faworytem do objęcia funkcji trenera biało-czerwonych jest obecnie legenda ukraińskiej piłki nożnej - Andrij Szewczenko, a nie Adam Nawałka. "Trzeba jednak spełnić jeszcze kilka warunków. Pierwszym z nich jest zapewnienie pensji Ukraińca, który wprawdzie nie chce zarabiać aż 3 mln euro, ale tyle, co we włoskiej Genoi, czyli około 2,3-2,5 mln euro" - pisał Seweryn.
W przypadku braku porozumienia z Szewczenką selekcjonerem reprezentacji Polski może zostać polski trener. Według najnowszych informacji przekazanych przez "Przegląd Sportowy" tym z Polaków, który ma obecnie największe szanse, nie jest Adam Nawałka, a aktualny szkoleniowiec Górnika Zabrze - Jan Urban.
Prezes PZPN Cezary Kulesza udał się do tureckiego Belek, gdzie na zgrupowaniach przed rundą wiosenną przebywa wiele klubów polskiej ekstraklasy. Miał tam odbyć rozmowę z jednym z kandydatów, którym według doniesień "Przeglądu Sportowego" jest właśnie Urban.
Największą przeszkodą w zatrudnieniu tego trenera na stanowisku selekcjonera, byłby jego kontrakt w Zabrzu, który obowiązuje go od 1 lipca 2021 roku. Według gazety zatrudnienie Urbana w roli trenera reprezentacji Polski byłoby jednak znacznie prostsze niż Macieja Skorży, który prowadzi obecnie Lecha Poznań.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Półfinałowy mecz w barażach o udział w mistrzostwach świata 2022 w Katarze odbędzie się za nieco ponad dwa miesiące. Biało-czerwoni zagrają na wyjeździe z Rosją już 24 marca. W przypadku zwycięstwa Polacy zagrają ze zwycięzcą pary Czechy - Szwecja.
Kilka dni temu prezes PZPN Cezary Kulesza w rozmowie z portalem WP Sportowefakty ujawnił, że nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy 31 stycznia na Stadionie Narodowym. - Proszę kibiców i media o jeszcze chwilę cierpliwości, choć wiem, jakie olbrzymie emocje wzbudza ten temat. Prowadzimy ostatnie negocjacje, jest ścisłe grono kandydatów - ogłosił prezes PZPN.
- Negocjacje i rozmowy z kandydatami to złożony proces. Do ustalenia jest wiele szczegółów. Rozmowy obejmują wiele tematów, dotyczących umowy zarówno z samym trenerem, jak i kształtu jego sztabu. To dla mnie niezwykle istotne - wybieramy nie tylko selekcjonera, ale całą grupę osób, która będzie pracować z naszymi piłkarzami. Zależy mi na tym, żeby ta grupa była jak najmocniejsza. Poza tym jako prezes PZPN muszę także zadbać o takie zapisy w umowie, by federacja została odpowiednio zabezpieczona i nikt niczym nas nie zaskoczył. Gwarantuję, że po podpisaniu kontraktu z nowym selekcjonerem kibice dowiedzą się o tym błyskawicznie i wyjaśnię, dlaczego dokonałem takiego, a nie innego wyboru - wyjaśnił Kulesza. Dodał też, że podczas prezentacji wyjaśni powody swojej decyzji.