Media: Szewczenko obniżył wymagania. Faworyt do objęcia reprezentacji Polski

Andrij Szewczenko pozostaje faworytem do objęcia reprezentacji Polski - informuje "Super Express". Tabloid ujawnił również możliwe zarobki Ukraińca. Zostałby najlepiej opłacanym trenerem polskiej kadry w historii.

Nadal nie wiadomo, kto obejmie reprezentację Polski po odejściu Paulo Sousy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na Adama Nawałkę, ale w mediach pojawiły się nagle informacje, że Cezary Kulesza chętnie zatrudniłby Andrija Szewczenkę, który niedawno został zwolniony z Genoi.

Zobacz wideo Kulesza: Ci trenerzy, których bym chciał, są nieosiągalni. Mają kontrakty

Przeszkodą ku zatrudnieniu Ukraińca miała być jednak jego wysoka pensja. Jak dowiedział się dziennikarz Sport.pl Jakub Seweryn, Szewczenko miał zażądać 3 milionów euro rocznie. To zdecydowanie poza zasięgiem PZPN-u. Przypomnijmy, że Paulo Sousa zarabiał w Polsce 850 tysięcy euro rocznie, czyli ponad trzykrotnie mniej niż chciałby dostawać Ukrainiec.

Wielka kasa dla Szewczenki?

Czy to oznacza, że temat Szewczenki na dobre upadł? Niekoniecznie. Jak informuje "Super Express" PZPN chciałby zaproponować Ukraińcowi niewiele mniejsze pieniądze. Miałoby to być około 200 tysięcy euro miesięcznie, czyli 2,5 miliona euro rocznie. To mniej niż pierwsze żądania Szewczenki, ale nadal jest to spora kwota. Jest to chociażby więcej, niż Szewczenko zarabiał we włoskiej Genui – tam inkasował 2 miliony euro rocznie.

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl!

Według "Super Expressu" Cezary Kulesza miał się już spotkać z Szewczenką, a Ukrainiec również ma pozytywnie zapatrywać się na współpracę z polską reprezentacją. Warto dodać, że pensja Adama Nawałki miała być ponad czterokrotnie niższa i oscylować wokół 200 tysięcy miesięcznie, tyle że nie euro, a złotych.

Andrij Szewczenko niedawno został zwolniony z Genoi po serii bardzo słabych wyników. Poprowadził zespół z Ligurii w jedenastu meczach i wygrał zaledwie jeden z nich - 1:0 z Salernitaną w Pucharze Włoch. Z tych rozgrywek Genoa jednak już odpadła po potyczce z Milanem. I to właśnie był ostatni mecz Szewczenki w roli trenera Genoi. Ukrainiec zostawił zespół na spadkowym, 19. miejscu w tabeli. Dla Ukraińca to była pierwsza praca w roli trenera klubowego. Wcześniej świetnie sprawdził się jako selekcjoner reprezentacji Ukrainy. Doprowadził drużynę do ćwierćfinału Euro 2020. Drużynę narodową prowadził przez pięć lat.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.