Wszystko wskazuje na to, że w środę Adam Nawałka zostanie ogłoszony przez PZPN nowym-starym selekcjonerem reprezentacji Polski. W poniedziałkowym programie Sport.pl LIVE dziennikarz portalu Sportowy24.pl Adam Godlewski poinformował, jak wysokie mają być zarobki byłego szkoleniowca Wisły Kraków i Lecha Poznań przy jego powrocie do kadry.
- Z tego, co twierdzą moje źródła, w przypadku Nawałki od początku była mowa o pensji w wysokości 200-250 tysięcy złotych miesięcznie. W PZPN ludzie też są przekonani, że Nawałka powinien zarabiać więcej niż jakikolwiek trener ligowy - mówił Godlewski.
- Na pewno nie będzie to kontrakt tak wysoki, jak u Paulo Sousy, który zarabiał 75 tysięcy euro miesięcznie, czyli sporo ponad 300 tysięcy złotych. Na nasze warunki jednak te 200-250 tysięcy to też nie są małe pieniądze, a zdaje się, że w grę wchodziło też wynajęcie apartamentu w Warszawie, bo wydaje się, że Nawałka będzie chciał mieć tutaj bazę pobytową i pod tym względem zdecydowanie będzie się różnił od Paulo Sousy. Ostatecznie chyba jednak zamieszka w hotelu, gdyż szykuje mu się wiele wyjazdów - dodał Godlewski.
Tak wysoka pensja Adama Nawałki oznacza, że będzie on najlepiej zarabiającym polskim selekcjonerem kadry w historii. Nawałka ma móc liczyć też na swój zaufany sztab z przeszłości, m.in. asystenta Bogdana Zająca, trenera bramkarzy Jarosława Tkocza czy trenera przygotowania fizycznego Remigiusza Rzepkę. Niewykluczone, że znajdzie się w nim także Łukasz Piszczek. Więcej powinno być wiadomo w środę - to wtedy najprawdopodobniej Adam Nawałka ma zostać zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski.