Wszystko wskazuje na to, że nowym selekcjonerem reprezentacji Polski zostanie Adam Nawałka. Chociaż w mediach przewijały się opcje polskie i zagraniczne, a z kadrą łączeni byli m.in. Fabio Cannavaro, Andrij Szewczenko, Andrea Pirlo, Cesare Prandelli czy Marcel Koller, to już niemal pewne wydaje się, że po niespełna czterech latach do kadry wróci były trener m.in. Wisły Kraków, Górnika Zabrze czy Lecha Poznań.
Do spotkania prezesa PZPN Cezarego Kuleszy z Adamem Nawałką przez długi czas nie dochodziło ze względu na urlop tego drugiego. 64-letni trener ostatnie dni spędzał na Malediwach, do kraju wrócił w czwartek. I jeszcze tego samego dnia, późnym wieczorem, spotkał się w Warszawie z prezesem piłkarskiej centrali. Rozmowy toczyły się do późnych godzin nocnych w warszawskim hotelu Regent - informował Jakub Seweryn ze Sport.pl.
W niedzielę Sebastian Staszewski poinformował, że do powrotu do kadry gotowy jest nie tylko Nawałka, ale też jego sztab. Wśród asystentów Nawałki przewijają się nazwiska, które pracowały w reprezentacji Polski za pierwszej kadencji 64-letniego szkoleniowca.
"Słyszę, że sztab Adama Nawałki jest już w blokach. Zaufani selekcjonera: Bogdan Zając, Jarosław Tkocz, Bartek Spałek, Remigiusz Rzepka, ale nie tylko. Team managerem ma być Jakub Kwiatkowski. Realne jest dołączenie do sztabu Łukasza Piszczka, może Marcina Brosza" - napisał Staszewski.
Nawałka pracował z reprezentacją Polski w latach 2013-2018. Awansował z nią na Euro 2016, na którym doszedł do ćwierćfinału oraz na mistrzostwa świata w Rosji, gdzie Polacy odpadli w grupie po porażkach z Senegalem i Kolumbią oraz zwycięstwie z Japonią. Po odejściu z kadry Nawałka pracował przez krótki czas w Lechu Poznań.