Pod koniec 2021 roku piłkarscy kibice otrzymali nieprzyjemny prezent w postaci decyzji Paulo Sousy o chęci zostawienia reprezentacji Polski na około trzy miesiące przed kluczowymi barażami do mundialu. Portugalczyk postanowił skorzystać z okazji i zostać trenerem brazylijskiego Flamengo.
Niedługo po decyzji Paulo Sousy całą sprawę dobitnie skomentowali niektórzy piłkarze polskiej kadry. Mateusz Klich na Twitterze napisał: "Cytując klasyka: "szkoda strzępić ryja". Kamil Glik z kolei w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie, na którym widać zablokowanie Portugalczyka na liście kontaktów telefonicznych.
Teraz do tego grona dołączył Arkadiusz Milik, który odpowiedział na pytanie dotyczące swojej reakcji na odejście Sousy na Instagramie. 27-latek krótko odniósł się do całej sprawy. "Powodzenia i do widzenia" - napisał w relacji na portalu społecznościowym.
Paulo Sousa zakończył przygodę z reprezentacją Polski na 15 meczach. Pod jego wodzą biało-czerwoni odnieśli sześć zwycięstw, zanotowali pięć remisów, a cztery spotkania przegrali.