Marek Papszun liczy na telefon z PZPN? Wciąż nie wybrał klubu

Marek Papszun wciąż nie zdecydował się, w którym klubie będzie pracował w przyszłym sezonie. Z informacji pozyskanych przez meczyki.pl wynika, że 47-latek czeka na ruch PZPN ws. funkcji trenera reprezentacji Polski.

Jeszcze przed 19 stycznia Polski Związek Piłki Nożnej powinien ogłosił nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Tego trzeba wyłonić po tym, jak w zaskakujący sposób z funkcją pożegnał się Paulo Sousa. Portugalczyk uciekł do Brazylii, gdzie poprowadzi Flamengo Rio de Janeiro.

Zobacz wideo Nasz człowiek w Barcelonie i PSG. Syprzak: Zostałem rzucony na głęboką wodę

Marek Papszun nie zamyka sobie drogi do prowadzenia reprezentacji

Według Mateusza Migi z TVP Sport, obecnie istnieje dwóch realnych kandydatów do zastąpienia Sousy – to Adam Nawałka i Marek Papszun. Cezary Kulesza zaś niechętnie spogląda na Czesława Michniewicza. Ten drugi czekać ma na ruch PZPN i najwyraźniej liczy, że padnie propozycja.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- Marek Papszun jest już po rozmowach z Rakowem Częstochowa i Legią Warszawa. Szkoleniowiec nie podjął jednak jeszcze decyzji, w którym klubie będzie pracował w przyszłym sezonie. Jak ustaliliśmy, 47-latek czeka bowiem na zamknięcie tematu wyboru nowego selekcjonera Reprezentacji Polski - czytamy na portalu meczyki.pl.

Czekać z założonymi rękami nie zamierzają władze klubu z Częstochowy. Dlatego równolegle mają toczyć się rozmowy z ewentualnym następcą Papszuna. Mocnym kandydatem ma być Aleksjej Szpilewski, który w przeszłości prowadził m.in. Kajrata Ałmaty. - Papszun nie chce zamykać sobie opcji, gdyby w najbliższych dniach zadzwonił telefon od szefa polskiej federacji - stwierdził Tomasz Włodarczyk, dziennikarz meczyki.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.