Piłkarze reprezentacji Polski wściekli na Sousę. "Zdrada"

Są kolejne głosy po potwierdzeniu informacji o tym, że Paulo Sousa chce odejść z reprezentacji Polski. Prezes PZPN nie kryje zaskoczenia, a piłkarze są wściekli. - Portugalczyk nikogo nie przeprosił - podaje portal meczyki.pl.

Na początku przyszłego roku Paulo Sousa ma już być trenerem Flamengo. Portugalczyk powinien podpisać dwuletni kontrakt - z opcją przedłużenia o rok - z nowym pracodawcą. O chęci odejścia z Polski rozmawiał już z prezesem PZPN - Cezarym Kuleszą. - To skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, niezgodne z wcześniejszymi deklaracjami trenera. Dlatego stanowczo odmówiłem - napisał na Twitterze prezes.

Zobacz wideo Kto następcą Paulo Sousy? Kandydat wydaje się oczywisty. "Nigdy tego nie ukrywał"

Piłkarze czują się oszukani. Sousa nawet nie przeprosił

Chociaż oficjalnie Sousa jest wciąż trenerem reprezentacji Polski, to raczej nikt nie wyobraża sobie, aby nadal nim pozostawał. Zwłaszcza, że oszukanym przez Portugalczyka może się czuć właściwie każdy Polak. Od kibica, po działaczy związkowych, członków sztabu aż po piłkarzy. Z najnowszych informacji wynika, że zawodnicy są wściekli na selekcjonera. 

- Są wściekli, czują się zdradzeni i nie chcą mieć już nic wspólnego z trenerem, który dużo mówił o jedności, rodzinie czy poczuciu wspólnej misji, z której się właśnie wypisuje - czytamy w artykule opublikowanym na portalu meczyki.pl. A to przez to, że Paulo Sousa okłamywał do samego końca niemal wszystkich. Klasy zabrakło mu nawet wtedy, kiedy już poinformował Kuleszę, że chce odejść.

- Portugalczyk nikogo nie przeprosił, nie wyjaśniał głębiej swojej decyzji współpracownikom, w tym piłkarzom. Nie napisał słowa na whatsappowej grupie sztabu - czytamy. Rozczarowania nie kryje rzecznik prasowy reprezentacji. - Czuję się oszukany. Trener kilkukrotnie zapewniał mnie, że nie ma tematu jego odejścia. Dziś już wiem, że nie mówił mi prawdy i czuję się z tym źle – powiedział Jakub Kwiatkowski w rozmowie z Interią

Paulo Sousa zaskoczył prezesa, oszukał wszystkich

O absolutnym zaskoczeniu świadczą też słowa prezesa PZPN w rozmowie dla Sport.pl. - Przecież ledwie kilkanaście dni temu spotkaliśmy się w Warszawie i ustalaliśmy szczegóły wyjazdu do Moskwy na mecz barażowy. Nic nie wskazywało na to, że trener zamierza się z nami rozstać - przyznaje Cezary Kulesza. Szef polskiej piłki zapowiedział też, że związek zamierza podjąć kroki prawne. - Na pewno wykorzystamy wszystkie możliwości prawne, aby zabezpieczyć interesy PZPN. Prawnicy już pracują - podkreślił.

Rewelacje na temat odejścia Paula Sousy z Polski odbiły się szerokim echem w polskich mediach. Na Portugalczyka wylała się fala krytyki. - Po 11 miesiącach opuszcza kadrę niczym tchórz i zostanie zapamiętany w Polsce jako "siwy bajerant", który oszukał kibiców - pisze Łukasz Godlewski w artykule na temat Sousy dla Sport.pl. Podobnych komentarzy jest znacznie więcej. Ustępujący selekcjoner na pewno zatem nie zostanie zapamiętany pozytywnie w naszym kraju. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA