O tym, że Paulo Sousa może kontynuować karierę w Brazylii, tamtejsze media informowały od kilku dni. Z początku najgłośniej było o zainteresowaniu Flamengo, ale brazylijski gigant na liście życzeń ma również kilku innych trenerów. W środę po raz pierwszy "Globo Esporte" napisało o zainteresowaniu Internacional Porto Alegre, którego władze czekały na odpowiedź Sousy. I według Vagnera Martinsa Sousa powiedział "tak".
Według jego informacji władze klubu miałyby spotkać się z Sousą w niedzielę i to wtedy miałoby dojść do podpisania dwuletniego kontraktu. Te informacje potwierdził Rodrigo Oliveira z portalu GauchaZH - początkowo Internacional chciał zatrudnić urugwajskiego trenera Alexandre'a "Cacique" Medinę (prowadzi Talleres, które zajmuje 3. miejsce w lidze argentyńskiej), ale w piątek nastąpił nagły zwrot akcji, przez który to selekcjoner reprezentacji Polski miałby objąć Internacional.
Agent Sousy - Hugo Cajuda - przekonuje jednak, że sprawa nie jest jeszcze rozstrzygnięta. - Przyjacielu, w Portugalii mamy właśnie bożonarodzeniową kolację. Wszystko, co mogę powiedzieć to to, że w czwartek było Flamengo, w piątek Internacional, a w sobotę pojawi się pewnie inny klub. A prawda jest taka, że nie mamy porozumienia z żadnym klubem. Nie mam zaplanowanego żadnego spotkania na niedzielę - powiedział Cajuda w rozmowie z Goal.com.
- Brazylijska prasa jest szalona. Nic się nie dzieje. Są Święta. Nie możemy komentować każdej plotki łączącej trenera z jakimś klubem - dodał Cajuda w rozmowie z portalem Meczyki.pl.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Internacional to trzykrotny mistrz Brazylii i dwukrotny zwycięzca Copa Libertadores, czyli południowoamerykańskiej Ligi Mistrzów. W 2006 roku Internacional wygrał Klubowe Mistrzostwa Świata, pokonując w finale 1:0 Barcelonę. Jeszcze w sezonie 2019/20 klub z Porto Alegre został wicemistrzem Brazylii, ale poprzedni sezon zakończył na odległym 12. miejscu (w 20-zespołowej Serie A, grającej systemem wiosna-jesień), za co posadą zapłacił Diego Aguirre.
Jeśli informacje brazylijskich mediów się potwierdzą, to reprezentacja Polski będzie musiała szukać nowego selekcjonera na trzy miesiące przed kluczowymi meczami w walce o mistrzostwa świata 2022. 24 marca Polacy zagrają na wyjeździe z Rosją. Jeśli wygrają, to w finale baraży zagrają u siebie ze zwycięzcą pary Szwecja - Czechy.