Kowalczyk kpi z powołań do kadry. "Do marca wypocznę i też liczę na powołanie"

Niepotrzebne powołania dla Przemysława Płachety i Tymoteusza Puchacza? - Po co mi oni? Ja do marca też wypocznę i bym liczył na powołanie - powiedział ironicznie Wojciech Kowalczyk, były reprezentant Polski oraz piłkarz Legii Warszawa.

Selekcjoner reprezentacji Polski wraz ze swoim sztabem szkoleniowym może już rozpocząć analizę następnego rywala w walce o udział na mistrzostwach świata w Katarze. W piątek rozlosowano pary barażowe. Wiadomo, że Polska zmierzy się w półfinale na wyjeździe z Rosją

Zobacz wideo "Piramidalna bzdura. Dywersja". Ostro o zachowaniu Sousy i Lewandowskiego

Puchacz i Płacheta bez powodów na powołanie? "Po co mi oni?"

Do następnego zgrupowania reprezentacji Polski zostają więc cztery miesiące. W tym czasie piłkarze będą próbowali przekonać Paulo Sousę, że to właśnie ich powinien powołać Portugalczyk do walki w barażach o MŚ 2022. Zarzuty co do wcześniejszego składu biało-czerwonych ma Wojciech Kowalczyk

- Jeśli na dzień dzisiejszy, po tych listopadowych meczach, jeszcze raz zobaczę na zgrupowaniu nieuczestniczących w meczach ligowych Płachetę albo Puchacza, to złapię się za głowę. Jeżeli nie rozegrają przez cztery miesiące żadnego meczu ligowego, to po co mi oni? Ja do marca też wypocznę i bym liczył na powołanie - powiedział Wojciech Kowalczyk w programie "Stan futbolu".

Kowalczyk wymienił piłkarzy, którzy rzeczywiście nie odgrywają kluczowych ról w swoich zespołach. Przemysław Płacheta jest formalnie zawodnikiem Norwich City, który w bieżącym sezonie rozegrał zaledwie dwie minuty w Premier League (31 października w meczu z Leeds United). To jedyne minuty, jakie rozegrał skrzydłowy w tym sezonie. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Tymoteusz Puchacz natomiast ma tych minut rozegranych więcej, tylko że nie w Bundeslidze. Prawy obrońca Unionu Berlin wciąż czeka na swój debiut w lidze. Dotychczas występował natomiast w spotkaniach kwalifikacyjnych oraz grupowych Ligi Konferencji Europy. W sumie 23-latek rozegrał blisko 470 minut, w których trakcie zdobył dwie asysty. 

Mecz barażowy między Polską a Rosją zostanie rozegrany 24 marca. Jeżeli biało-czerwoni wygrają spotkanie półfinałowe, zmierzą się w finale na Stadionie Narodowym w Warszawie ze zwycięzcą meczu Szwecja-Czechy. 

MŚ 2022. Baraże drabinka:

  • Ścieżka A:
  1. Szkocja - Ukraina
  2. Walia - Austra
  • Ścieżka B:
  1. Rosja - Polska
  2. Szwecja - Czechy
  • Ścieżka C:
  1. Włochy - Macedonia Północna
  2. Portugalia - Turcja
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.