Mariusz Rumak pracował z reprezentacją Polski U-19 od marca 2021 roku. Zespół poprowadził zaledwie w pięciu meczach, z czego aż trzy zakończyły się porażkami. Pod jego wodzą Polska odpadła w pierwszej rundzie eliminacje MME po przegranej 1:3 z Finlandią, remisie 2:2 z Ukrainą oraz wygranej 4:0 z Maltą. Ostatecznie kadra Rumaka zajęła dopiero trzecie miejsce w grupie. To właśnie słaby występ w eliminacjach zadecydował o jego zwolnieniu. Poza tym młodzi Polacy przegrali 0:1 z Danią oraz 1:2 z Norwegią we wrześniowych meczach towarzyskich.
"Polski Związek Piłki Nożnej dziękuje Mariuszowi Rumakowi za współpracę i życzy powodzenia w dalszej karierze" - czytamy dalej w komunikacie PZPN.
Kadencja Mariusza Rumaka zostanie zapamiętana głównie ze względu na kompromitujący występ w meczu z Finlandią na początku eliminacji. Polacy przystępowali do tego spotkania jako zdecydowany faworyt. W składzie znaleźli się między innymi Aleksander Buksa, Piotr Starzyński, Ariel Mosór czy Jakub Ojrzyński. Finowie pewnie wygrali ten mecz 3:1, strzelając trzy bramki przy niemal kuriozalnym zachowaniu polskiego zespołu. Reprezentanci Polski mieli także ogromne problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych.
- Jestem dumny, że mogłem prowadzić ten zespół. On nie istniał przez pandemię przez 20 miesięcy i trzeba było go w tydzień poskładać, żeby zagrać ten turniej - skomentował kilka tygodni temu Mariusz Rumak występ Polaków w turnieju eliminacyjnym.
Mariusz Rumak w przeszłości pracował w ekstraklasowych Lechu Poznań, Śląski Wrocław oraz Zawiszy Bydgoszcz. Przed pracą w reprezentacji był trenerem Odry Opole, z której został zwolniony w sierpniu 2019 roku. Od tego czasu był bezrobotny przez ponad półtora roku. Rumak jako trener prowadził kluby w ekstraklasie w 152 meczach, z których wygrał 68.