Już w najbliższy poniedziałek 8 listopada rozpocznie się zgrupowanie reprezentacji Polski przed ostatnimi spotkaniami eliminacji mistrzostw świata w Katarze. Wyjątkowo odbędzie się ono nie w Polsce, a w Hiszpanii. Dokładnym miejscem stacjonowania naszej kadry będzie hotel Camiral koło Girony. W trakcie tego zgrupowania Polacy zmierzą się najpierw 12 listopada na wyjeździe z Andorą, a następnie 15 listopada z Węgrami na Stadionie Narodowym.
Najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski będzie wyjątkowe nie tylko ze względu na miejsce, w którym się odbędzie. W poniedziałek w Hiszpanii pojawi się nasz nowy reprezentant Matty Cash. Obrońca Aston Villi odebrał w tym tygodniu polski paszport w ambasadzie w Londynie i od razu został powołany przez Paulo Sousę.
Tym samym Matty Cash ostatecznie zrezygnował z gry dla reprezentacji Anglii, w której również mógłby występować. 24-latek zdecydował się jednak na reprezentowanie naszego kraju. Przy tej okazji swoje zdanie na temat decyzji obrońcy Aston Villi wyraził selekcjoner Anglików Gareth Southgate. - Straciliśmy Matty'ego Casha, który jest bardzo dobrym, prawym obrońcą, ale to pozycja, na której walka jest niesamowicie zacięta - powiedział trener.
Rzeczywiście pozycja prawego obrońcy czy też wahadłowego jest w reprezentacji Anglii bardzo mocno obsadzona. Do gry na niej aspirują tacy zawodnicy jak Trent Alexander-Arnold, Kyle Walker, Reece James czy Kieran Trippier. Cash miałby więc pomimo swoich nieprzeciętnych umiejętności bardzo małe szanse na grę w drużynie wicemistrzów Europy.