Jerzy Brzęczek i Jakub Błaszczykowski to jeden z najbardziej znanych, spokrewnionych ze sobą duetów w polskiej piłce. Pierwszy, były wicemistrz olimpijski, kapitan i selekcjoner reprezentacji Polski jest wujem drugiego, również byłego reprezentanta kraju i kapitana kadry, zawodnika Wisły Kraków, a w przeszłości między innymi Borussii Dortmund.
Teraz rodzina może jeszcze mocniej zapisać się w historii naszego futbolu. Już niedługo rodzina Brzęczków może być pierwszą, z której wywodzić się będzie i reprezentant, i reprezentantka kraju. Wszystko przez uzupełnienia, jakich w swojej kadrze dokonała jej selekcjonerka kobiecej kadry - Nina Patalon.
W poniedziałek ogłosiła ona, że na najbliższe mecze z Norwegią w Łodzi i Albanią w Tychach miejsce kontuzjowanych Patrycji Balcerzak i Klaudii Jedlińskiej zajmą Wiktoria Zieniewicz i Nicola Brzęczek. O ile komunikat sam w sobie szczególny nie jest, o tyle osoba Nicoli Brzęczek już tak. Jerzy Brzęczek jest bowiem bratem dziadka zawodniczki.
"Dla dziewiętnastoletniej Brzęczek będzie to debiut na zgrupowaniu seniorskiej kadry. Ma za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach kraju. W tym sezonie w barwach GKS Katowice zagrała jak dotąd w siedmiu meczach, w których zdobyła dwie bramki" - czytamy w oficjalnym komunikacie na portalu "Łączy nas piłka".
- Jestem bardzo dumna, że Jerzy Brzęczek i Jakub Błaszczykowski są moimi wujkami. Cieszę się, że mogę się od nich uczyć i w każdym momencie liczyć na dobrą radę. Często ktoś mnie pyta, czy jesteśmy spokrewnieni. Odpowiadam zgodnie z prawdą, ale proszę, żeby to zachować dla siebie. Nie lubię o tym mówić. Ludzie, którzy mnie znają, wiedzą, że unikam tego tematu. Boję się, że inni będą mnie postrzegać przez pryzmat znanych członków rodziny. A ja na wszystko chciałabym zapracować sama i wszystko zawdzięczać sobie - w rozmowie ze "Sportem" w 2018 roku mówiła Nicola Brzęczek.
- Najważniejsze, że ma talent, ogromny zapał i wolę, żeby grać w piłkę. Jestem pewien, że drogą, którą sama wybrała, podążać będzie konsekwentnie. To niezwykle zdyscyplinowana dziewczyna. Chciałbym tylko bardzo, żeby omijały ją kontuzje - w tej samej rozmowie mówił o Nicoli Jerzy Brzęczek.
Mecze Polska - Norwegia oraz Polska - Albania w eliminacjach do mistrzostw świata odbędą się odpowiednio 21 i 26 października. W pierwszych dwóch spotkaniach eliminacji Polki zremisowały z Belgijkami (1:1) i wygrały z Armenkami (1:0). Na razie kadra Patalon zajmuje drugie miejsce w grupie ze stratą dwóch punktów do Norweżek. Na MŚ, które odbędą się w 2023 roku, pojedzie zwycięzca grupy, a drugi zespół zagra w barażach.