Cezary Kulesza podjął radykalną decyzję po wykryciu podsłuchu w PZPN

Cezary Kulesza zlecił audyt dotyczący funkcjonowania biura Polskiego Związku Piłki Nożnej - dowiedziały się WP Sportowe Fakty. Cała sprawa ma oczywiście związek ze znalezionym kilka dni temu podsłuchem.

W sobotę rano w mediach pojawiła się informacja o znalezieniu aktywnego i działającego urządzenia do podsłuchu w gabinecie prezesa PZPN Cezarego Kuleszy. Urządzenie zostało znalezione przez specjalistyczną firmę podczas rutynowej kontroli w siedzibie związku. Była to pierwsza tego typu kontrola od października 2020 roku. 

Zobacz wideo Kulesza: Dlaczego wygrałem? Trzeba pytać delegatów. Boniek: Polska piłka ma we mnie przyjaciela

Sport.pl dowiedział się, że PZPN składa zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z podsłuchem, który w piątek wieczorem został znaleziony w gabinecie prezesa Cezarego Kuleszy. Siedziba związku została sprawdzona pod kątem obecności kolejnych podsłuchów.

Kulesza mówi "dość". Zlecił audyt w PZPN

Prezes PZPN-u postanowił podjąć kolejne kroki. Jak dowiedziały się WP Sportowe Fakty, Cezary Kulesza zlecił audyt funkcjonowania biura związku. Ma to związek ze znalezieniem nieprawidłowości i dziur w systemie bezpieczeństwa, które zostały odkryte podczas badania sprawy podsłuchu. Chodzi na przykład o to, że dostęp do siedziby związku nadal miały osoby, które już w nim nie pracowały, ale nadal miały aktywne identyfikatory, dzięki czemu mogły dostać się do środka. Podobnie sprawa miała się z adresami mailowymi. Dosyć dużym zaniedbaniem było też to, że dyski, które mogły być odkupione przez ludzi odchodzących ze związku, nie były formatowane. To oznacza, że dane PZPN-u mogły z łatwością trafić w niepowołane ręce.

Najciekawszą kwestią jest jednak to, kto miał dostęp do biura Cezarego Kuleszy. Okazuje się, że grono takich osób może być dosyć spore. Bo okazało się, że nie wiadomo, kto miał dostęp do kluczy zapasowych (z pierwszego zestawu kluczy skorzystać mogło tylko kilka osób).

W związku z tym Cezary Kulesza zlecił audyt, który ma wykazać wszystkie nieprawidłowości i kto jest za nie odpowiedzialny. PZPN ma również otrzymać rekomendacje co należy poprawić w zakresie bezpieczeństwa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.