Tak wyglądała reakcja prezydenta Albanii na skandaliczne sceny. Prezes PZPN wszystko widział

Reprezentacja Polski we wtorek pokonała w Tiranie Albanię 1:0, a jedynego gola dla Polaków strzelił Karol Świderski. Na stadionie w Tiranie obecny był prezes PZPN Cezary Kulesza, który podzielił się ze Sport.pl wrażeniami z tego spotkania. 

- Mecz był trudny, a atmosfera bardzo gorąca. Nie brakowało walki, starć i choć optycznie byliśmy lepsi, to jednak długo nie potrafiliśmy strzelić gola - mówi Kulesza. - Nasza defensywa zagrała naprawdę dobry mecz. Od samego początku widać było jak ważny to mecz dla Albańczyków, którzy próbowali wykorzystać nasze pojedyncze błędy, ale na szczęście byliśmy lepiej dysponowani.

Tak wściekłego Sousy nigdy nie widzieliśmy, a kibice lżyli na Polskę

"Prezydent Albanii był zażenowany całą sytuacją"

W meczu, który może zadecydować o drugim miejscu w grupie, nie zabrakło przykrego incydentu. Po golu Karola Świderskiego sędzia Clement Turpin przerwał spotkanie ze względu na skandaliczne zachowanie albańskich pseudokibiców, którzy obrzucili Polaków przedmiotami, m.in. butelkami z wodą i zapalniczkami. A przed spotkaniem wygwizdali "Mazurka Dąbrowskiego".

Jak przyznaje Cezary Kulesza, mocno przejęty i zażenowany tym, co wydarzyło się na Air Albania Stadium, był prezydent Albanii. 

- Miałem okazję siedzieć w loży z prezydentem Albanii Ilirem Metą. Przed meczem zamieniliśmy kilka słów i słychać było w jego głosie, że bardzo mocno wierzył w zwycięstwo swojej drużyny. Niestety, po strzelonej przez nas bramce oraz sytuacji związanej z kibicami, dało się odczuć jego niepokój i lekkie zażenowanie całą sytuacją. Obaj wiemy, że nie tak powinien wyglądać doping kibiców na meczach reprezentacyjnych - mówi Kulesza. 

Najlepszy piłkarz reprezentacji Polski w meczu z Albanią! Lider [OCENY]

Sousa? "Jego sytuacja jest jasna i klarowna"

Po zwycięstwie w Albanii już wygrana na wyjeździe z Andorą powinna zapewnić Polakom grę w barażach o mistrzostwa świata. Kulesza nie ma wątpliwości, że wówczas drużynę poprowadzi w nich Paulo Sousa.

- Sytuacja z trenerem jest jasna i klarowna. Powtarzam to od samego początku. Skupmy się na meczach i kibicujmy bohaterom na boisku - podsumował prezes PZPN.

Dwa ostatnie mecze eliminacyjne reprezentacja Polski zagra w listopadzie - najpierw na wyjeździe z Andorą (12 listopada), a trzy dni później na Narodowym z Węgrami. Dwustopniowe baraże o mistrzostwa świata w Katarze odbędą się z kolei w marcu 2022 r.