Spotkanie eliminacji mistrzostw świata Albania - Polska nabrało arcyważnego znaczenia. Ewentualne zwycięstwo niemal zagwarantuje Polakom udział w barażach. Porażka sprawi, że szanse na wyjazd do Kataru staną się iluzoryczne. Albańczycy sami mówią, że to najważniejszy mecz w historii ich futbolu.
- Albańczycy nie boją się Polaków. Nie mamy nic do stracenia. Będziemy walczyć. W przeciwieństwie do was nasza reprezentacja tylko raz uczestniczyła w turnieju finałowym wielkiej piłkarskiej imprezy. Nasi piłkarze mogą i chcą przejść we wtorek do historii - mówi w rozmowie ze Sport.pl Pano Xhixho z albańskiego radia RTSH, który jako ekspert komentuje występy reprezentacji.
Dotychczas największy sukces albańskiej piłki reprezentacyjnej to udział w Euro 2016. Nasi wtorkowi rywale nigdy nie występowali na piłkarskich mistrzostwach świata. Przed rozpoczęciem trwających eliminacji nie byli faworytami ani do awansu bezpośredniego z grupy, ani do udziału w barażach. - Celem minimum było zajęcie trzeciego miejsca w grupie. Na dziś ten cel prawdopodobnie uda się zrealizować, ale jest szansa na jeszcze większy sukces - przyznaje nasz rozmówca.
Xhixho nie ukrywa, że faworytem wtorkowego spotkania będą Polacy. - Jesteście na 24. miejscu w rankingu FIFA, my na 66. To normalne, że będziecie faworytami. Na papierze nie ma wątpliwości, kto ma większe szanse na zwycięstwo - twierdzi.
Na początku września zespół Paulo Sousy pokonał w Warszawie Albańczyków 4:1. Wynik był jednak dużo lepszy niż gra. Świetny występ zaliczył wtedy Robert Lewandowski. - Lewandowski robi różnicę. Ale drużyna nie jest na tym samym poziomie. To jest różnica, którą staramy się niwelować. Przez to potrzebujemy od Lewandowskiego dużo więcej niż on prezentuje w Bayernie - mówił po meczu na Stadionie Narodowym selekcjoner Sousa.
Zapytaliśmy naszego rozmówcę o polskich piłkarzy, których wstawiłby z chęcią do składu albańskiej drużyny. Wskazał tylko na Lewandowskiego. - Jest niesamowity. Jego przyjazd będzie dużym wydarzeniem. W Albanii jest mnóstwo kibiców Bayernu Monachium, którzy śledzą każdy jego występ - opowiada. Nie wymienił jednak żadnego innego polskiego piłkarza: ani Piotr Zielińskiego, Kamila Glika czy Wojciecha Szczęsnego.
Nasi najbliżsi rywale nie mają gwiazd pokroju kapitana biało-czerwonych. Na kogo najbardziej powinniśmy uważać? - W najwyższej formie są dziś Elseid Hysaj (Lazio), Berat Djimsiti z Atalanty (on nie zagra w meczu z Polską z powodu kontuzji przedramienia - przyp. red.), Keidi Bare (Espanyol) oraz Armando Broja (Southampton) - mówi nasz rozmówca. Ten ostatni strzelił w sobotę zwycięskiego gola w rywalizacji z Węgrami (1:0).
Niespodziewanie Albania w dwumeczu z Węgrami zdobyła sześć punktów (dwa razy po 1:0). W efekcie to zawodnicy z Bałkanów pozostają głównym rywalem Polaków w walce o prawo udziału w barażach do mistrzostw świata. - Myśleliśmy, że Węgry będą w grupie trudnym przeciwnikiem, bo świetnie zaprezentowali się podczas ostatniego Euro. Mam nadzieję, że węgierscy piłkarze znajdą formę na koniec eliminacji, gdy zagrają z waszą reprezentacją - kończy Xhixho.
Po siedmiu kolejkach sytuacja w tabeli grupy I wygląda następująco:
Terminarz pozostałych meczów eliminacyjnych w grupie I:
Albańskie media są pełne wiary przed meczem z Polską. - Tuż po sobotnim meczu piłkarze wrócili do Albanii. Atmosfera jest dobra, widać uśmiechy na twarzach zawodników. Już w niedzielę trenowali w Durres. Selekcjoner Edoardo Reja wygłosił przemówienie, motywując piłkarzy w przeddzień historycznej szansy na awans do baraży do mundialu - czytamy na portalu panorama.com.al.
Początek meczu Albania - Polska we wtorek o godzinie 20:45. Relacja w Sport.pl.