- Tak, to będzie mecz o absolutnie wszystko - skwitował krótko jedno z pytań selekcjoner reprezentacji Polski, Paulo Sousa - Albania to też drużyna, która bardzo dużo rzeczy przewiduje. Jest skuteczna i precyzyjna w kontrataku, kiedy rywal straci piłkę w środku pola. Widać to było w pierwszym meczu, kiedy wygraliśmy 4:1, ale to było bardzo wyrównane spotkanie. Zagraliśmy na podobnej intensywności, ale przeważyliśmy indywidualną jakością i skutecznością. Liczę na to, że we wtorek będzie podobnie. Że też w tych aspektach będziemy przeważać - dodał Portugalczyk.
Obecnie sytuacja w tabeli zdecydowanie bardziej sprzyja Albańczykom. Zespół Edoardo Reji pokonał w ostatniej kolejce eliminacji MŚ Węgrów (1:0). Dzięki temu Albania utrzymała 2. miejsce w tabeli, a Polska traci do swojego najbliższego rywala jeden punkt. Wiadomo więc, że najkorzystniejszym dla biało-czerwonych rezultatem jest wygrana i trzy punkty.
Drużyna, która zajmie drugie miejsce, zagra w barażach o awans na mundial. Po meczu Albania - Polska nam zostaną jeszcze spotkania z Andorą na wyjeździe (12 listopada) i z Węgrami u siebie (15 listopada). Natomiast Albańczycy zmierzą się jeszcze z Anglią na Wembley (12 listopada) i u siebie z Andorą (15 listopada).
Paulo Sousa wspomniał na konferencji prasowej, że poprzednie spotkanie między Polską a Albanią na Stadionie Narodowym w Warszawie zakończyło się wygraną naszych zawodników 4:1. Bramki w tym meczu strzelali Robert Lewandowski, Adam Buksa, Grzegorz Krychowiak i Karol Linetty. Dla Albańczyków jedyną bramkę zdobył Sokol Cikalleshi. Podkreślmy, że Albania jeszcze nigdy nie pokonała Polskę w bezpośrednim starciu. Bilans spotkań to siedem wygranych biało-czerwonych i dwa remisy.
Reprezentacja Polski zagra z Albanią na stadionie w Tiranie. Spotkanie odbędzie się we wtorek o godz. 20:45. Transmisję wydarzenia będzie można obejrzeć na antenach Polsat Sport Premium 1, TVP2, TVP Sport oraz w serwisach polsatbox.pl i sport.tvp.pl. Relacja na żywo zostanie poprowadzona na portalu Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.