Polacy strzelają po raz pierwszy od 270 minut. I to od razu pięć razy. Pogrom

Reprezentacja Polski nie zostawiła swoim przeciwnikom żadnych złudzeń, choć to właśnie Norwegowie zdobyli pierwszego gola w całym meczu. Już w 13. minucie spotkania Oscar Aga pokonał polskiego bramkarza. Piłkarze Miłosza Stępińskiego bardzo szybko odrobili stratę doprowadzając do remisu już w 19. minucie. Autorem trafienia był Arkadiusz Pyrka.

Polska wygrywa z Norwegią w meczu towarzyskim. Wysokie zwycięstwo

Od tego czasu to tylko Polacy strzelali w tym spotkaniu. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisali się jeszcze Maciej Mas (27. minuta) Mateusz Maćkowiak (38. minuta). W drugiej z kolei Magnusa Smelhusa Sjøenga dwukrotnie pokonał Dominik Piła (46. i 66. minuta). Pomocnik Chrobrego Głogów na zdobycie bramki potrzebował zaledwie minuty. Na boisku pojawił się na początku drugiej połowy. 

Reprezentacja Polski wystąpiła w następującym składzie: Kacper Tobiasz - Aleksander Paluszek, Jakub Iskra (Mateusz Żukowski), Maksymilian Tkocz - Arkadiusz Pyrka (Dawid Kocyła), Kacper Radkowski (Bartłomiej Eizenchart), Jan Biegański (Wojciech Kamiński), Jakub Kałuziński (Karol Struski), Ernest Terpiłowski (Dominik Piła), Mateusz Maćkowiak - Maciej Mas. 

Niemcy zatrzymani! A mogło być jeszcze lepiej. Dobry mecz Polaków

Zwycięstwo z Norwegią było bardzo ważne dla piłkarzy trenera Stępińskiego, ponieważ przez ostatnich 270 minut jego zespół nie zdobył ani jednej bramki. Ostatnie mecze reprezentacji Polski U-20 rozgrywane w ramach Elite League zakończyły się bilansem: dwa remisy (bezbramkowe) i jedna przegrana (z Włochami 0:2). Wcześniej Polacy strzelali właśnie Norwegom w zremisowanym 1:1 meczu towarzyskim.