Reprezentacja Polski nie miała większych problemów z odniesieniem zwycięstwa nad San Marino w siódmej kolejce eliminacji przyszłorocznych mistrzostw świata. Na listę strzelców wpisywali się Karol Świderski, Tomasz Kędziora, Adam Buksa i Krzysztof Piątek, a piąte trafienie padło po samobójczym trafieniu Cristiana Brolliego.
Pomimo strzelenia pięciu goli, ani razu na listę strzelców nie wpisał się Robert Lewandowski. Zdaniem prezesa PZPN uważa, że takie sytuacje po prostu się zdarzają. - Obawy zawsze są, natomiast to jest profesjonalny futbol, gdzie trzeba liczyć się ze wszystkimi okolicznościami i możliwymi wydarzeniami. Robert jest profesjonalistą w 100% i chyba nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Przeciwko San Marino po prostu nie miał szczęścia, bywają i takie mecze - ocenił w rozmowie z Onetem.
W dalszej części wypowiedzi Cezary Kulesza wyróżnił piłkarzy, którzy według niego zagrali najlepiej. - Mecze z rywalami pokroju San Marino nie zawsze oddają realną siłę danego zawodnika. Są to bardzo specyficzne spotkania, natomiast jeśli chodzi o pojedyncze wyróżnienia, pewnie nie będę bardzo różnił się od kibiców - wskazałbym na Karola Świderskiego, Tomasza Kędziorę oraz Kacpra Kozłowskiego. Ten ostatni nie strzelił gola, ale był bardzo aktywny w ofensywie - przyznał.
Jeśli chodzi o kolejne drużyny Paulo Sousy, prezes PZPN zapowiada, że będzie to bardzo trudny pojedynek. - Z Albanią szykujemy się na bardzo twarde starcie. Zwycięstwo z Węgrami na wyjeździe pokazuje, że to silna reprezentacja, która w Warszawie niekoniecznie pokazała pełnię umiejętności. Musimy wyjść skupieni i zagrać mecz na miarę składu, jakim reprezentacja Polski dysponuje - zapowiedział.
Cezary Kulesza jest przy tym przekonany, że Polaków stać na zdobycie trzech punktów. - I choć uważam drużynę rywali za mocną i wymagającą, to sądzę, że jeśli będziemy w formie, wówczas zdobędziemy w Tiranie trzy punkty. A przynajmniej taki cel sobie stawiamy, choć wiemy, że łatwo na pewno nie będzie - dodał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
W najbliższy wtorek reprezentacja Polski zmierzy się z Albanią. Mecz ten może mieć bardzo duże znaczenie w kontekście dalszego układu tabeli w grupie I. Po siedmiu kolejkach Albania zajmuje drugie miejsce z 15 punktami na koncie. Biało-czerwoni plasują się na trzeciej lokacie z 14 "oczkami".