W październiku reprezentacja Polski dwa spotkania w ramach eliminacji mistrzostw świata 2022. Pierwszy z nich kadra Sousy zagra już w sobotę 9 października z San Marino.
Zdecydowanym faworytem Polska, która w ostatnich pięciu spotkaniach z tym rywalem strzeliła aż 29 goli. W kontekście najbliższego meczu bardziej można zastanawiać się nad rozmiarami zwycięstwa reprezentacji Polski. - 0:3 byłoby całkiem dobrym wynikiem. Oczywiście walczymy, aby nie przegrać, ale pozostajemy realistami i trochę boimy się wysokiej porażki - przyznał to także obrońca rywali Andrea Grandoni w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Dla zawodnika występującego w sanmaryńskim klubie La Florita, podobnie jak dla reszty rywali, spotkania kadry to wyjątkowe przeżycia, gdyż w normalnych okolicznościach nie mieliby okazji grać przed taką publicznością. Andrea Grandoni rozegrał już 25 meczów w reprezentacji San Marino. 24-latek nie zasmakował jeszcze innego wyniku niż porażka, ale w tym spotkaniach jego zespołowi udało mu się strzelić trzy gole, w tym jeden z Polską. - Granie tego typu meczów jest zaszczytem. To jedna z najlepszych rzeczy w moim życiu - zdradził także.
Spotkanie Polska - San Marino odbędzie się w sobotę 9 października o godzinie 20:45 na Stadionie Narodowym. Spotkanie będzie transmitowane na TVP 1, TVP Sport oraz Polsat Sport Premium, a także na stronie sport.tvp.pl oraz platformie polsatboxgo.pl. Zapraszamy także do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.