Lewandowski ma zamiar zeznawać ws. gestu Glika. Jest nagranie. Najnowsze informacje

Jeśli będzie taka konieczność, to Robert Lewandowski i Jan Bednarek mają zamiar zeznawać ws. Kamila Glika, który został oskarżony przez reprezentantów Anglii o rasizm - poinformował portal "WP SportoweFakty" i dodał, że PZPN dysponuje nagraniem bardzo dobrej jakości, na którym dokładnie widać, jaki gest pokazał Glik.

Pod koniec pierwszej połowy meczu el. MŚ Polska - Anglia (1:1), Kamil Glik złapał za brodę Kyle'a Walkera, a po gwizdku sędziego oznaczającym przerwę, między zawodnikami doszło do przepychanek. Glik oraz Harry Maguire zostali ukarani żółtymi kartkami, jednak na tym sprawa się nie skończyła. Anglicy oskarżyli Glika o rasistowskie zachowanie. Incydent został zgłoszony sędziom i delegatom.

Zobacz wideo Obóz Kamila Glika przerywa milczenie ws. oskarżeń Anglików. "Zaczęli kombinować" [SEKCJA PIŁKARSKA #91]

Sprawą już zajęła się FIFA, co wywołało burzę zarówno w Polsce jak i na Wyspach Brytyjskich. Polski obrońca miał wykonać w kierunku Anglika tak zwany "monkey gesture", czyli po prostu zaczął naśladować małpę. Całą sytuację miał zauważyć właśnie Harry Maguire, który od razu doskoczył do Glika.

Później portal "WP Sportowefakty" przekazał, że Glik faktycznie wykonał gest w stronę Walkera, ale nie był on w żaden sposób rasistowski. - I faktem jest, że nastąpiło to zaraz po końcowym gwizdku na przerwę. Tyle że... To był gest otwarcia i zamknięcia dłoni, znany na całym świecie, pokazujący po prostu: "za dużo gadasz, za dużo narzekasz". W ten sposób Glik chciał przekazać Walkerowi, że ten niepotrzebnie komentuje ich starcia, że skarży się sędziemu - mogliśmy przeczytać na portalu.

Dziennikarz Krzysztof Stanowski w programie "Stan Futbolu" zdradził, jak Kamil Glik reaguje na oskarżenia Anglików. - Pisałem wczoraj z Kamilem Glikiem. On śmieje się z tych wszystkich podejrzeń. Twierdzi, że na stadionie jest tyle kamer i mikrofonów, że gdyby rzeczywiście wykonywał jakieś rasistowskie gesty w stronę zawodników angielskich, to na pewno któraś kamera by to złapała. Kamil się tym zamieszaniem w ogóle nie przejmuje. Uważa te reakcje Anglików za śmieszne - powiedział Krzysztof Stanowski.

Lewandowski i Bednarek mogą zeznawać ws. Glika. "Są gotowi poświadczyć"

Teraz portal "WP SportoweFakty" poinformował o najnowszych informacjach w tej sprawie. "PZPN przekaże FIFA, że w razie potrzeby dwóch kluczowych polskich piłkarzy jest gotowych złożyć zeznania w tej sprawie. Chodzi o kapitana Roberta Lewandowskiego i obrońcę Jana Bednarka. Obaj byli blisko całego zajścia i obaj są gotowi poświadczyć, że Kamil Glik nie zrobił niczego niestosownego" - czytamy w serwisie.

PZPN ponadto przygotowuje dla FIFA odpowiedni dokument z wyjaśnieniami, w którym znajdzie się "oświadczenie Kamila Glika i menedżera reprezentacji Jakuba Kwiatkowskiego, ale też nagranie bardzo dobrej jakości, które dokładnie pokazuje gest Glika. Gest w żadnym stopniu rasistowski, a oznaczający "przestań tyle gadać" - przekazał dalej portal.

Na razie nie jest znana data, kiedy cała sprawa zostanie zbadana przez komisję dyscyplinarną FIFA.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.