Media: Sousa chce w kadrze Anglika. "Moja mama płynnie mówi po polsku"

Paulo Sousa chce powołać Matty'ego Casha. Prawego obrońcę Aston Villi, którego matka jest Polką - informuje "Daily Mail".

O Mattym Cashu w kontekście gry w reprezentacji Polski pisało się już dwa lata temu. Wtedy grał jeszcze w Nottingham Forest, a kadrę prowadził Jerzy Brzęczek. Sztab byłego selekcjonera wielokrotnie miał obserwować Casha. - Potwierdzam: ten piłkarz jest w notesach naszych skautów, ale nie ma takiej opcji, żeby zagrał w reprezentacji Polski. Wydaje mi się, że piłkarsko to nie jest zawodnik, który wyróżnia się wśród naszych graczy. Poza tym zasady mamy jasne i nienaruszalne. Jeśli ktoś mówi po polsku, może aspirować do gry w reprezentacji. Musi też mieć polski paszport. A Cash nie ma ani paszportu, ani nie mówi w naszym języku - mówił w "Sekcji Piłkarskiej" ówczesny sekretarz generalny PZPN Maciej Sawicki.

Zobacz wideo Polska walczy o złoto! "Mistrzowie Europy to główny faworyt" [SEKCJA PIŁKARSKA #91]

"Na pewno gra dla Polski to jest coś, co mógłbym rozważyć"

Wtedy temat upadł szybko, ale teraz znowu wraca. I znowu w angielskich mediach, które informują, że Paulo Sousa chciałby powołać Casha już teraz - jesienią, na mecze w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu w Katarze.

"Cash długo nie chciał sam się w to angażować, bo czekał na powołanie do reprezentacji Anglii. Ale się nie doczekał" - czytamy w "Daily Mail", gdzie przypomniany jest też fragment wywiadu Casha z zeszłego roku, kiedy powiedział tak: - Moja mama jest właściwie w połowie Polką, płynnie mówi w tym języku. Ludzie z PZPN już kontaktowali się z moim agentem. Na pewno gra dla Polski to jest coś, co mógłbym rozważyć.

W "Daily Mail" czytamy, że jest możliwe, iż Cash, który od roku jest piłkarzem Aston Villi - trafił tam z Nottingham Forest za 16 mln euro - otrzyma powołanie od Sousy już na najbliższe mecze. Te październikowe, kiedy reprezentacja Polski zagra u siebie z San Marino i na wyjeździe z Albanią.

AKTUALIZACJA. PZPN stanowczo o Cashu. "Bzdura"

Sport.pl postanowił zweryfikować doniesienia "Daily Mail" u źródła - w Polskim Związku Piłki Nożnej. W PZPN zasugerowano nam, że informacje angielskich dziennikarzy nie mają wiele wspólnego z prawdą. Na nasze pytanie o możliwość powołania w październiku Matty'ego Casha do kadry Paulo Sousy w Polskim Związku Piłki Nożnej odpowiedziano krótko i stanowczo: "Bzdura".

Później także nasze informacje potwierdził oficjalnie rzecznik PZPN - Jakub Kwiatkowski

"Widzę, że angielscy dziennikarze „wiedzą" więcej, co dzieje się w polskiej kadrze. Nie było i nie ma tematu gry Matthew Casha w reprezentacji Polski. Tematu nie może być, bo Cash nie ma polskiego obywatelstwa" - napisał na Twitterze.

Reprezentacja Polski ma teoretycznie łatwiejsze mecze niż jej rywale

Polska ma teoretycznie łatwiejszy terminarz w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu niż jej bezpośredni rywale w walce o miejsce w barażach. Przed zespołem Sousy w tym roku pozostały mecze z San Marino (9.10), Albanią (12.10), Andorą (12.11) i Węgrami (15.11). Dla porównania Węgrzy mają do zagrania jeszcze mecze m.in. z Albanią, Anglią i Polską, a Albania m.in. z Węgrami, Polską i Anglią.

  1. Anglia 16 pkt, bramki 18:2
  2. Albania 12 pkt, 10:6
  3. Polska 11 pkt, 19:8
  4. Węgry 10 pkt, 12:10
  5. Andora 3 pkt, 4:14
  6. San Marino 0 pkt, 1:24
Więcej o:
Copyright © Agora SA