Faza grupowa mistrzostw Europy w amp futbolu była dla Polaków dość łatwa. Reprezentacja Polski w pierwszym meczu pewnie pokonała Ukrainę 3:0, we wtorek biało-czerwoni wręcz rozgromili Izrael 8:0, a w meczu z najtrudniejszym rywalem zremisowała 1:1. Hiszpania zakończyła rywalizację w grupie z takim samym dorobkiem punktowym, co Polska (siedem punktów), jednak miała ona zdecydowanie gorszy bilans bramek (wygrana z Izraelem 3:0 i z Ukrainą 1:0).
To Hiszpanie jako pierwsi objęli prowadzenie w meczu z Polską. Przeciwnicy biało-czerwonych strzelili gola już w piątej minucie spotkania. David Mendes otrzymał podanie na wolną pozycję z lewej strony boiska i pewnie pokonał naszego bramkarza. Polacy mieli swoje szanse jeszcze w pierwszej połowie, jednak ani Grygiel, ani Łastowski nie byli w stanie pokonać hiszpańskiego bramkarza.
Jedyną bramkę dla reprezentacji Polski zdobył Krystian Kapłon. W drugiej połowie meczu biało-czerwoni ruszyli do ataku, Grygiel ponownie uderzał na bramkę Hiszpanów, aż w końcu jedno z uderzeń trafiło w kulę przeciwnika. Sędzia podyktował rzut karny, a na bramkę zamienił go właśnie Kapłon.
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi założeniami kolejnym rywalem reprezentacji Polski w turnieju będzie Francja, która zajęła drugie miejsce w grupie B. Spotkanie odbędzie się w czwartek o godzinie 17:00. Hiszpania z kolei zmierzy się z Anglią (15.09, g. 15:00). Przypomnijmy, że do ćwierćfinałów, które rozpoczną się 15 września awansowały po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy. Turniej zaczął się 13 września potrwa do 20 września. W 2017 roku biało-czerwoni przywieźli brązowe medale z imprezy.