Cezary Kulesza zabrał głos ws. oskarżeń Anglików o rasizm. "Oczywista bzdura"

Cezary Kulesza zabrał głos w sprawie oskarżeń Anglików o rasizm w trakcie meczu Polska - Anglia. - Z tego co mi wiadomo, jest to absolutna nieprawda - zapewnił nowy prezes PZPN.

Reprezentacja Polski zremisowała w środę z Anglią 1:1 w spotkaniu eliminacji mistrzostw świata w Katarze. Polacy zaprezentowali się bardzo dobrze i postawili bardzo twarde warunki faworyzowanej drużynie gości. W pierwszej połowie meczu nie dali im oddać nawet jednego strzału na bramkę.

Zobacz wideo "Chylę czoła przed Paulo Sousą. Oceńmy go po eliminacjach MŚ"

W drugiej niestety nie wyglądało to już tak dobrze i Anglicy objęli prowadzenie po przepięknym strzale Harry'ego Kane'a. Nasi kadrowicze potrafili jednak na to odpowiedzieć i po świetnej akcji w doliczonym czasie gry bramkę głową zdobył Damian Szymański. 

"Wspieramy walkę z rasizmem". Kulesza stanowczo o oskarżeniach Anglików

W trakcie spotkania z Anglią doszło jednak również do mniej radosnych scen. Tuż przed przerwą Kamil Glik wszedł w utarczkę z angielskimi obrońcami, co doprowadziło później do poważnej awantury w trakcie zejścia do szatni. Po spotkaniu Anglicy oskarżyli obrońcę Benevento o atak na tle rasistowskim, czym zajęła się już FIFA

Kamil Glik stanowczo zaprzeczył tym oskarżeniom, co po spotkaniu przekazał rzecznik kadry Jakub Kwiatkowski. W podobnym tonie całą sprawę skomentował także Cezary Kulesza. - Z tego co mi wiadomo, jest to absolutna nieprawda. Anglicy mieli skarżyć się sędziemu pod koniec pierwszej połowy, ale to oczywista bzdura. Zawsze prezentujemy postawę fair play oraz wspieramy walkę z rasizmem na każdym polu - podkreślił nowy prezes PZPN w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.