Decyzją Paulo Sousy spotkanie z Albanią z trybun obejrzy Nicola Zalewski, który stał się jedynym odsuniętym przez selekcjonera graczem. Poza składem biało-czerwonych znalazł się również Piotr Zieliński, a to za sprawą kontuzji, która uniemożliwiła mu występ.
Przed rozpoczęciem spotkania z Albanią Zieliński w rozmowie z TVP Sport zdradził, jak poważna jet to kontuzja. - Z dnia na dzień wygląda to coraz lepiej, chociaż ciągle jest pewien dyskomfort. Czekamy. Jest bardzo dobra praca naszego sztabu medycznego. Robimy wszystko, aby na mecz z Anglią była gotowość - powiedział.
Pomocnik Napoli nie był jednak w stanie określić, jak bliski jest jego powrót na boisko. - Ciężko mi powiedzieć. Ciężko trenuję i dużo poświęcamy pracy, aby ten mięsień czworogłowy był gotowy na ten mecz - zakończył.
Po czwartkowym meczu z Albanią reprezentacja Polski uda się na wyjazdowe starcie z San Marino (5 września). Trzy dni później podopieczni Paulo Sousy zagrają na Stadionie Narodowym z Anglią.