W trudnym momencie - dwa miesiące po odpadnięciu z Euro 2020, w przetrzebionym kontuzjami składzie i z tylko jednym zwycięstwie w eliminacjach - reprezentacja Polski wznawia walkę o wyjazd na mistrzostwa świata do Kataru. Przed nią trzy ważne mecze: z Albanią (czwartek, 20:45), z San Marino (niedziela) i Anglią (środa, 8 września). Wszyscy walczą o te same cele, a zdaniem trenera naszych najbliższych przeciwników: "To będzie bardzo trudny mecz".
- Wiemy o tym. Polska ma wspaniałe tradycje, a na tym stadionie nie przegrała od siedmiu lat. Mamy świadomość, że to wartościowy zespół. Ale my też rozwijamy się jako drużyna, ostatnio spisywaliśmy się dobrze. Mamy dobry zespół, solidną defensywę i potrafimy bardzo dobrze grać z kontrataku. Pokazaliśmy to w ostatnich meczach - powiedział Edoardo Reja podczas przedmeczowej konferencji.
Celem minimum jest zdobycie sześciu punktów. I choć w kadrze Albanii gra wielu zawodników z Serie A (m.in. Marash Kumbulla z Romy czy Berat Djimsiti z Atalanty Bergamo), to faworytem są reprezentanci Polski. Edoardo Reja zdaje się jednak mieć odpowiednią taktykę, która może nam zaszkodzić w starciu z Albańczykami.
- Nie wolno nam zapominać o obronie. Naciski na rywala nie rozpoczynają się w defensywie, ale w fazie ofensywnej. Tam trzeba to robić, aby stworzyć problemy polskiej drużynie. Nie wolno nam popełniać błędów. Musimy uważać, żeby nie dać dużo miejsca przeciwnikom - oznajmił Reja - Naszą dewizą jest szacunek dla wszystkich, ale absolutnie nikogo się nie boimy. Musimy dać z siebie maksimum - podkreślił selekcjoner.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski zagra na Stadionie Narodowym w Warszawie. Ostatnią porażkę na tym obiekcie, o której wspomniał Edoardo Reja, Polacy ponieśli w marcu 2014 roku. Wtedy za czasów Adama Nawałki lepsi okazali się Szkoci 0:1. Strzelcem gola był Scott Brown.
Reprezentacja Polski zagra z Albanią w czwartek 2 września o godzinie 20:45. Transmisja z tego spotkania będzie dostępna do obejrzenia w TVP 1, TVP Sport, na stronie internetowej sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej TVP Sport. Relacja na żywo w Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.