Polski napastnik został zapytany o powołanie do kadry Sousy. "Nie chcę się denerwować"

Kacper Przybyłko przyznał, że liczył na powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski. - Powinni grać najlepsi - powiedział napastnik Philadelphia Union w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna".

Kacper Przybyłko wielokrotnie reprezentował Polskę w młodzieżowych drużynach narodowych, a po raz ostatni miało to miejsce w kadrze U21. Dokładnie 9 września 2014 roku napastnik rozegrał swoje ostatnie spotkanie z orzełkiem na piersi. Od tego czasu nie otrzymał powołania od żadnego selekcjonera i nie miał okazji pokazać się w seniorskiej reprezentacji Polski. - Następne pytanie proszę, nie chcę się denerwować - powiedział 28-latek po pytaniu o brak powołania.

Zobacz wideo Polscy piłkarze wierzą w zwycięstwo nad Hiszpanią. "Jest złość, nie ma udawania"

Kacper Przybyłko sfrustrowany brakiem powołania. "Ostatecznie powinni grać najlepsi"

W obecnym sezonie Major League Soccer polski napastnik rozegrał osiem spotkań, w których strzelił trzy gole. Poprzedni sezon skończył z ośmioma trafieniami, a jeszcze poprzedni z 15. Mimo to Paulo Sousa nie zdecydował się powołać Przybyłko na marcowe lub majowe zgrupowanie reprezentacji Polski, co dla samego piłkarza wydaje się być frustrujące.

- Od trzech lat regularnie strzelam gole i jestem w ścisłej czołówce najlepszych snajperów MLS. Jeśli to nie wystarcza do szerokiej grupy 26 zawodników, to nie wiem... Rozumiem, gdy selekcjoner chce wypróbować paru młodych zawodników, nie ma nic w tym złego, ale ostatecznie powinni grać najlepsi. Zwłaszcza na najważniejszych turniejach - powiedział Przybyłko w wywiadzie dla tygodnika "Piłka Nożna" cytowany przez meczyki.pl

- Uważam, że dałem wszystkie piłkarskie argumenty i na tym koniec dyskusji. Na pewno czuję się w Polsce niedoceniany. W każdym meczu zasuwam od pierwszej do ostatniej minuty, walczę o każdą piłkę, nie odstawiam nogi. Jestem zdrowy i w dobrej formie - skwitował napastnik.

Paulo Sousa zamiast Kacpra Przybyłko do kadry na Euro 2020 zdecydował się na powołanie Roberta Lewandowskiego, Jakub Świerczoka, Dawida Kownackiego, Karola Świderskiego i Arkadiusza Milika. Jedynie ostatni z wymienionych napastników nie bierze udziału w meczach mistrzostw Europy, ponieważ kontuzja, której doznał, okazała się zbyt poważna. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.