Krychowiak zadebiutował na wielkim ekranie. "W kuluarach mówi się o Oscarze"

Choć w obsadzie "Drugiej połowy" znajdziemy Cezarego Pazurę, Andrzeja Grabowskiego czy Macieja Musiała, to w czwartkowy wieczór niemal cała reprezentacja Polski zasiadła w kinowej sali głównie dla filmowego debiutanta - Grzegorza Krychowiaka. Komedia romantyczna z piłką w tle właśnie wchodzi do kin.

Z pokazami filmowymi, które miały budować atmosferę w piłkarskiej reprezentacji przed wielkimi turniejami, bywało różnie. Trzy lata temu na zgrupowaniu przed mundialem w Rosji kadrowicze dostali zaproszenia na specjalny pokaz filmu "Gwiazdy" Jana Kidawy-Błońskiego, o arcyciekawych losach reprezentanta Polski Jana Banasia. W sali kinowej zjawiło się ledwie trzech piłkarzy, pozostali czas wolny woleli spędzić w inny sposób, co po przegranym mundialu wspominano w anegdotach o tym, jak niewiele poza boiskiem tamtą kadrę łączyło. 

Jak wiele łączy obecną kadrę, przekonamy się wkrótce, podczas Euro. Pokaz filmowy tym razem zorganizowano tak, żeby frekwencja dopisała: wieczorem, na zgrupowaniu w Opalenicy, bez konkurencyjnych atrakcji, bo kadra jest zamknięta w covidowej bańce. Komedię romantyczną "Druga połowa" zobaczyła niemal cała reprezentacja wraz z rodzinami. Na sali był też selekcjoner Paulo Sousa ze sztabem, specjalnie dla nich film miał angielskie napisy.

Zobacz wideo „Bardzo współczuję Brzęczkowi". Michniewicz komentuje zmianę selekcjonera

"Oscar dla Krychowiaka", czyli Mediolan, Moskwa, Paryż

Do kin "Druga połowa" wchodzi w piątek i można zakładać, że sale też nie będą puste. Nie dlatego, że obraz wyreżyserowany przez Łukasza Wiśniewskiego to wielkie komediowo - romantyczne dzieło, ale dlatego, że - używając terminologii sportowej - film ma dobry timing i jest na swój sposób oryginalny. Wchodzi na ekran tuż po kinowym lockdownie. Jest jedyną polską premierą ostatniego weekendu maja. I gra na emocjach rozbudzanych przez zbliżające się Euro 2020. W świecie filmu, kochającym raczej sportowe dokumenty czy fabuły inspirowane historiami mistrzów i wielkich przegranych, komedie romantyczne ze sportem w tle są rzadkością. Tym bardziej produkcje z aktorskim udziałem znanych postaci ze świata sportu.

W "Drugiej połowie" wesoły epizod dostał były reprezentant Polski Sebastian Mila, na ekranie zobaczymy też trenera Roberta Podolińskiego i dziennikarzy: Michała Pola oraz Romana Kołtonia. Boiskowe wydarzenia tak jak kiedyś w "Piłkarskim Pokerze" tak i teraz skomentuje Dariusz Szpakowski. No i pojawi się też on - "Mediolan, Moskwa, Paryż", czyli Grzegorz Krychowiak. Król stylu polskiej reprezentacji w filmie zagrał siebie: właściciela salonu z garniturami szytymi na miarę. To właśnie garniturowe sceny Krychowiaka, który ubierał filmową gwiazdę reprezentacji Polski - Jarosława Kota (granego przez Macieja Musiała) wzbudziły wśród reprezentantów oglądających film sporo śmiechu. Piłkarz za filmowy debiut dostał gratulacje i wychodził z sali szeroko uśmiechnięty. Ponoć uśmiechał się zupełnie jak na filmie.

 

"W kuluarach już się mówi o Oscarze dla Krychowiaka za najlepszą rolę siódmoplanową" - gratulował z sarkazmem na Twitterze Zbigniew Boniek. Prezes PZPN "Drugiej połowy" na razie nie widział, obejrzy ją podczas piątkowej premiery. Krychowiak cały film oglądał pierwszy raz w Opalenicy.

- Była presja. Do roli, która trwała dwie minuty, przygotowywałem się długo. Trzeba było zapamiętać tekst. Kręciliśmy te sceny z pięć godzin - zdradzał dziennikarzom pomocnik reprezentacji Polski.

"W życiu, tak jak w piłce, najważniejsza jest druga połowa"

Jak powiedzieli Sport.pl autorzy scenariusza "Drugiej połowy", Sebastian Staszewski i Jarosław Stróżyk, na początku był pomysł, aby do filmu zaangażować więcej obecnych kadrowiczów, ale ostatecznie nie rozdrabniano fabuły i skierowano reflektory na Krychowiaka. Akcja "Drugiej połowy" toczy się głównie na boiskach, Stadionie Narodowym, w sportowej redakcji i w domu selekcjonera reprezentacji Polski (gra go Cezary Pazura).

Osią fabuły jest konflikt dziennikarza sportowego Mateusza "Ostrego" Ostrowskiego (Jacek Knap) z trenerem kadry. W spór dość przypadkowo wchodzi też Magda (Marianna Zydek), z zawodu młoda lekarka, a prywatnie córka selekcjonera. Sportowym tłem tej historii są przygotowania kadry do jednego z najważniejszych meczów eliminacji – starcia z Niemcami, które może dać biało-czerwonym przepustkę na mistrzostwa. Dla jednych najważniejszy jest mecz, dla innych znalezienie szczęścia i miłości, a wszystko to przeplecione jest żartami i gagami. I spięte mottem, że "w życiu, tak jak w piłce, najważniejsza jest druga połowa".

Więcej o: